Elżbieta Romanowska często wspomina o tym, że łączy ją z rodzicami wyjątkowa więź. W grudniu poprosiła fanów o modlitwę za mamę, która musiała przejść poważną operację. Później prowadząca "Nasz nowy dom" ograniczyła internetową działalność, by skupić się na rodzinie, dla której koniec ubiegłego roku był wyjątkowo trudny.
We wtorek aktorka poinformowała w mediach społecznościowych, że jest w żałobie po śmierci mamy. Zamieściła zdjęcie uśmiechniętej Bogusławy Romanowskiej i dodała krótkie pożegnanie.
Mamuś, królowo kwiatów i serników, spoczywaj w pokoju - napisała.
Elżbieta Romanowska zabrała głos po śmierci mamy
W środę Elżbieta Romanowska opublikowała post, który rozpoczęła od podziękowań za wsparcie otrzymane po tym, jak poinformowała o śmierci mamy.
Kochani, z całego serca dziękuję wam za życzenia, moc ciepłych słów, kondolencji oraz wsparcia. Wszystkie wiadomości odczytujemy i z serca za nie dziękujemy. Nie jestem w stanie wszystkim odpisać, więc pozwólcie, że zrobię to tutaj zbiorowo - zaczęła wpis.
Dalej podzieliła się towarzyszącymi jej emocjami. Opisała tęsknotę i pustkę, z którymi się mierzy. Wyraziła też nadzieję, że po tej burzy niebawem wyjdzie słońce.
To najtrudniejsze urodziny w moim życiu. Pierwsze bez mojej królowej, bez mojej tygrysicy. Jeszcze nigdy nie doświadczyłam takiego bólu, tęsknoty i pustki. Podobno czas leczy rany… Na dzień dzisiejszy trudno mi w to uwierzyć. Życzę więc dziś sobie, by tak też się stało, by ból zelżał. Znów rodzina i przyjaciele oraz wy, kochani, dają mi największą siłę i są pretekstem, by wstać z łóżka i działać dalej. Bo po każdej burzy wychodzi słońce i choć moje "Słońce" zaszło, to w moim obolałym sercu będzie nadal świecić - napisała.