Honorata Skarbek otworzyła się na temat problemów: "Płaciłam własnym zdrowiem fizycznym i psychicznym za błędy specjalistów"
Honorata Skarbek podzieliła się na Instagramie historią swoich problemów z jelitami. Zdradziła, z jakimi objawami musi się mierzyć i pokusiła się o smutną refleksję na temat nieefektywności leczenia.
Honorata Skarbek jest aktywna w mediach społecznościowych, gdzie chętnie dzieli się z obserwującymi swoją codziennością. Wokalistka relacjonuje zagraniczne wojaże, ale od czasu do czasu podejmuje także trudniejsze tematy. Opowiadała między innymi o problemach zdrowotnych. Zdradziła w sieci, że mierzy się z SIBO, czyli zespołem rozrostu bakteryjnego jelita cienkiego. W ubiegłym roku opisywała towarzyszące chorobie objawy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Honorata Skarbek otwiera się na temat choroby. Kilkanaście lat temu wykryto u niej nowotwór
Honorata Skarbek opowiada o problemach zdrowotnych
Teraz Honorata Skarbek zaprosiła obserwujących do zadawania pytań na Instagramie. Jedno z nich dotyczyło jej zdrowia, a konkretnie problemów z jelitami. Celebrytka pokusiła się o obszerną odpowiedź, którą rozpoczęła od wyjaśnienia, z jakimi objawami musi się mierzyć.
Wciąż bez żadnych efektów. Cztery lata problemów z układem trawiennym, dwa lata leczenia, kilkunastu specjalistów-lekarzy i dietetyków, wydane dziesiątki tysięcy złotych. Naturalnie płaski, umięśniony brzuch, a w rzeczywistości wzdęcia już po przebudzeniu i po łyku wody jak w 5 miesiącu ciąży, a po jedzeniu tylko gorzej-niezależnie czy jem bardzo zdrowo, czy testuję jedzenie bardzo niezdrowe - zaczęła.
Kontynuując temat, podzieliła się smutną refleksją na temat nieefektywności leczenia. Opisała wizyty u licznych specjalistów, wyrzeczenia i towarzyszący temu brak rezultatów. Na zakończenie dodała, że odnalazła nową ścieżkę, która wydaje się obiecująca, ale na ten moment nie zdradziła szczegółów.
Po czasie, do większości wniosków dokopałam się sama, płaciłam własnym zdrowiem fizycznym i psychicznym za błędy specjalistów, zrezygnowałam z normalnego życia, wieczne wykluczenia, restrykcje, ograniczenia, codzienność liczona czasem przyjmowania leków, probiotyków i suplementów, w tamtym roku totalnie odizolowałam się od ludzi, psychicznie byłam wrakiem-brak sprawczości, rozwiązania, progresu, mimo że robisz wszystko, potrafi być druzgocący. Przez to wszystko nabawiłam się zaburzeń odżywiania, bo jedzenie kojarzyło mi się tylko z cierpieniem (i wciąż właściwie tak mi się kojarzy). Obecnie mam nową ścieżkę, ale o jej efektywności będę mogła Wam opowiedzieć, dopiero kiedy owa się pojawi. Trzymajcie kciuki - podsumowała.
ZOBACZ: Honorata Skarbek zaparkowała auto warte ponad pół miliona złotych NA ZAKAZIE i pognała do fryzjera