Honorata Skarbek w ostatnim czasie znalazła się w centrum uwagi za sprawą tzw. "afery lotniskowej". Piosenkarka opowiedziała na Instagramie o kradzieży, której padła ofiarą na warszawskim lotnisku - z jej bagażu zniknęły okulary o wartości 6 tysięcy złotych. Skarbek zaznacza, że problem kradzieży na lotniskach dotyczy wielu osób i zamierza nagłośnić tę sprawę, by zwiększyć świadomość i poprawić bezpieczeństwo pasażerów.
Jak sama przyznała, z całej sytuacji wyciągnęła wnioski - w rozmowie z Pudelkiem zdradziła, że od teraz drobne, wartościowe przedmioty będzie przewozić wyłącznie w bagażu podręcznym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tym razem Honorata Skarbek ponownie zaskoczyła swoich odbiorców. W środowe popołudnie opublikowała na Instagramie zdjęcie ze szpitala, na którym widać ją z opatrunkiem na nosie. Piosenkarka wyjaśniła, że przeszła zabieg septokonchoplastyki. Od lat zmagała się bowiem z przewlekłym katarem i infekcjami, a dodatkowo miała problem z swobodnym oddychaniem, przez co była zmuszona do regularnego stosowania kropli do nosa. Jak sama przyznała, jest uzależniona od nich już od dziesięciu lat.
Moje plany na najbliższe 2-3 tygodnie to odpoczynek i rekonwalescencja... Nie, że jakoś chętnie, ale nie mam wyjścia. W tym roku muszę uporządkować resztę swoich spraw zdrowotnych i zaplanowałam dwie operacje, jedną mam już z głowy - zaczęła swój wpis.
Po jakim czasie od zabiegu septokonchoplastyki mogliście swobodnie oddychać przez nos? Jakieś sposoby, jak przetrwać noce? - dopytała.
Czym jest septokonchoplastyka? To zabieg chirurgiczny polegający na wyprostowaniu skrzywionej przegrody nosowej i zmniejszeniu przerośniętych małżowin nosowych, aby poprawić oddychanie.