Impreza u Kris Jenner zachwiała małżeństwem księcia Harry'ego i Meghan Markle? "Czuł się niezręcznie, nieswojo, momentami ŻAŁOŚNIE"
Impreza urodzinowa Kris Jenner postawiła znak zapytania nad związkiem księcia Harry'ego i Meghan Markle. Syn króla Karola miał czuć się nieswojo w towarzystwie influencerów i gwiazd reality show. Ich małżeństwo ponoć wisi na włosku.
Pięć lat po przeprowadzce za ocean Meghan Markle w końcu zaczyna żyć w wymarzony sposób. Aktorka rozwija swój biznes, a oprócz tego powoli odnajduje się w gronie nowych przyjaciół. Wraz z mężem została ostatnio zaproszona na urodziny Kris Jenner, podczas których miała okazję nawiązać mnóstwo znajomości.
To była wymarzona noc dla Meghan. Była w swoim żywiole i wróciła do domu zachwycona, opowiadając o wszystkich niesamowitych znajomościach, jakie nawiązali, i że teraz, gdy oficjalnie zostali przyjęci do wpływowej paczki Kris, nie ma dla nich żadnych ograniczeń - ujawnił informator Closeronline.
Joanna Przetakiewicz o rodzinie królewskiej. Podziwia Meghan Markle i księżną Kate?
Książę Harry ma dość nowych przyjaciół Meghan
Na imprezie Sussexowie bawili się między innymi z klanem Kardashian-Jenner, Beyonce czy Oprah Winfrey. W przeciwieństwie do Meghan, książe Harry czuł się bardzo niekomfortowo w tym towarzystwie. Do tej pory był przyzwyczajony do przyjęć w gronie ważnych i wpływowych ludzi. Oprócz tego spotkanie z celebrytkami spotkało się z ogromną dezaprobatą w rodzinie królewskiej.
Z perspektywy Harry'ego przebywanie w tym towarzystwie było surrealistyczne, i to nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Było widać, że czuł się jak ryba wyjęta z wody. Niezręcznie, nieswojo, momentami wręcz żałośnie. To kompletnie nie jego świat. Nie ma nic przeciwko Kardashianom, ale nie po to przenosił się do USA, żeby imprezować z gwiazdami reality show i influencerami.
To pokazuje, jak daleko Harry odsunął się od rodziny. Ci ludzie mogą być gwiazdami w Ameryce, ale ich ostentacja kłóci się z tym, co książę William próbuje osiągnąć w swoim życiu i monarchii - komentuje osoba z pałacu.
Książę Harry jest zawiedziony tym, że jeszcze kilka lat temu mógł obracać się w towarzystwie dużo bardziej cenionych ludzi.
Kiedy on i Meghan przyjechali do Kalifornii, obracali się w zupełnie innym towarzystwie. Był czas, kiedy zaproszenia na kolacje napływały od Obamów, George’a Clooneya, a nawet Stevena Spielberga, ale to nie trwało długo. Teraz znaleźli się w zupełnie innym towarzystwie. Harry nigdy nie chciał nawiązywać znajomości tylko po to, by je mieć. Kiedy poznał Meghan, nie miał pojęcia, że stanie się to tak ważną częścią jej życia, a co za tym idzie, również jego. Wylądował w światku reality stars, czego się kompletnie nie spodziewał - tłumaczy źródło brytyjskiego portalu.
Harry ceni wartości rodzinne i charytatywne, a celebryckie życie w Kalifornii często pozostawia za sobą świat realiów jego życia w Wielkiej Brytanii.
Harry nigdy nie był typem, który przejmuje się statusem społecznym czy nawiązywaniem "odpowiednich" kontaktów. Zadowala się utrzymywaniem wąskiego kręgu znajomych, ale pod pewnymi względami jest prawdziwym snobem. Przyzwyczaił się do obcowania z elitą, a z pewnością w jego świecie gwiazdy reality show są lekceważone. Dla ludzi, którzy go znają, nie było zaskoczeniem, że na urodzinowej imprezie Kris Jenner wyglądał na tak skrępowanego. Dostał ataku królewskiego wstydu.
Małżeństwo Meghan i Harry'ego wisi na włosku
Różnice między Harrym a Meghan stają się coraz bardziej widoczne. Markle rozwija swoją markę As Ever i dąży do stania się ikoną lifestylu, podczas gdy książę Harry skupia się na działalności charytatywnej i tęskni za dawną Anglią. Ostatnio próbował namówić swoją żonę, aby odwiedzili jego rodzinę.
Harry błaga Meghan, żeby pojechała z nim do Londynu choć raz czy dwa, ale ona odmawia. Potrzebuje go teraz w szczytowej formie i grającego zgodnie z jej zasadami, a nie tęskniącego za nudnym, starym życiem, które zostawili za sobą pięć lat temu. Nie będzie słuchać jego narzekań - ujawnia źródło Closeronline.
Książę Harry stara się być wyrozumiały wobec swojej żony, jednak sam nie chciałby mieć nic wspólnego z celebryckim gronem, w którym Meghan zaczęła się obracać.
Harry rozumie, że Meghan musi udzielać się towarzysko, budując swoją markę. Szanuje jej zaangażowanie, co nie znaczy, że czerpie z tego przyjemność lub chce być w to wciągany. Uważa to wszystko za bardzo sztuczne i teatralne. W ogóle nie są w tej kwestii zgodni. Czas pokaże, czy Harry dalej będzie się uśmiechał i udawał, że mu to odpowiada - podsumował informator.
Myślicie, że małżeństwo Meghan i Harry'ego przetrwa kryzys?
Zobacz: Rodzina królewska DRWI z księcia Harry'ego i Meghan za imprezę u Kris Jenner?! "To takie TANDETNE"