Izabela Janachowska "wbiła" na scenę "You Can Dance". Internauci podzieleni: "Pozamiatane!" vs. "Ale krindż"
W środowym odcinku "You Can Dance" znów nie brakowało niespodzianek. Na scenie pojawiła się Izabela Janachowska, która porwała do tańca Michała Danilczuka. Internauci już wydali werdykt. "Nie wiedziałam, że ona tak się rusza!".
Produkcja odświeżonego "You Can Dance" wyraźnie dba o to, aby w programie nie zabrakło emocji. W pierwszym odcinku na żywo na widowni zasiedli obok siebie Marcin Hakiel i Paulina Smaszcz, tydzień później na miejscu zjawili się m.in. Mandaryna i Maciej Pela, a w środę wieczorem do jury dołączył Michał Piróg. Na scenie z kolei gościła Izabela Janachowska, co już jest szeroko komentowane w sieci.
Izabela Janachowska zatańczyła w "You Can Dance". Internauci komentują
Jeśli umknął wam ten istotny moment, to na instagramowym profilu programu już pojawiło się nagranie. Janachowska nagle dołączyła na scenie do Macieja Dowbora i uczestników, po czym zrzuciła z siebie płaszcz i zaprosiła prowadzącego do tańca. Ten odmówił, ale na szczęście do Izy "spontanicznie" dołączył Michał Danilczuk, z którym potem wywijała na parkiecie.
Ja nie wiem, czy ja dobrze słyszałam, ale czy tu przed chwilą była cha-cha-cha? - zapytała nieco teatralnym tonem. Słuchajcie, moim wielkim marzeniem było zawsze spróbować, jak jest na tym waszym dancefloorze. To co, Maciek, cha-cha-cha?
Zobacz także: Tak zmienili się uczestnicy pierwszych edycji "You Can Dance": Diana Staniszewska, Maciej Florek, Anna Bosak. Poznajecie?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Danilczuk BRONI "You Can Dance" i mówi o spotkaniu z Agustinem Egurrolą! Obawiał się porównań?
Wszystko oczywiście pod okiem kamer, więc internauci już wydali werdykt - i nie będzie chyba dla nikogo zaskoczeniem, że komentujący znów są podzieleni. Nie chodzi jednak o umiejętności taneczne Izy, bo ta jest wielokrotną mistrzynią Polski w tej dziedzinie i widzowie wyraźnie docenili jej talent, lecz o oprawę show i jej "wielkie wejście".
Nie wiedziałam, że ona tak się rusza!; Świetny taniec Michała i Izy, brawooo; Po tylu latach, a dalej ogień; Wow! Nie wiedziałam, że pani Iza tak super tańczy; Genialnie zatańczyli; Pozamiatane, petarda; Ale to było ekstra; Mistrz i mistrzyni" - chwalą ci pierwsi.
Straszny krindż. To chyba najgorszy odcinek; Co to było z Izą? Naciągane; Ale krindż. Stara wersja tego programu była cudowna; To jest "You Can Dance" czy kabareton na Polsacie?; Ta edycja to porażka; Wszystko reżyserowane" - narzekają z kolei ci drudzy.
A wam się podobało?