Trwa ładowanie...
Przejdź na
BoyToy
|
aktualizacja

Joanna Kołaczkowska od lat miała objawy choroby. Przyjaciółka wyjawiła, z jakimi dolegliwościami zmagała się artystka

232
Podziel się:

Informacja o śmierci Joanny Kołaczkowskiej wstrząsnęła polską branżą rozrywkową. Gwiazda kabaretu Hrabi chorowała na poważny nowotwór, a objawy choroby dawały się jej we znaki już od kilku lat. O wszystkim opowiedziała przyjaciółka artystki.

Beata Harasimowicz o chorobie Joanny Kołaczkowskiej
Beata Harasimowicz o chorobie Joanny Kołaczkowskiej (East News, YouTube Świat Gwiazd)

Śmierć Joanny Kołaczkowskiej wywołała ogromne poruszenie. Niekwestionowana gwiazda polskiego kabaretu zmagała się z nowotworem, a po jej odejściu sieć zalały wspomnienia kolegów i koleżanek z branży.

Objawy choroby Joanny Kołaczkowskiej

Joanna Kołaczkowska zmarła zaledwie trzy miesiące po tym, jak członkowie kabaretu Hrabi poinformowali media o chorobie nowotworowej koleżanki z zespołu, nie wdając się jednak w szczegóły. Nieco więcej światła na tę sprawę rzuciła przyjaciółka artystki. Beata Harasimowicz w rozmowie z portalem Świat Gwiazd zdradziła, że Joanna zmagała się z bardzo ciężkim nowotworem mózgu. Aktorka w przeszłości pokonała czerniaka i od tamtej pory cierpiała na kancerofobię, czyli obawy związane z możliwością zachorowania na raka. Lęk ten motywował ją do regularnych badań.

Jest coś takiego, niestety, że często bywa, że nowotwór jest w stanie się przyczaić na całe dekady i gdzieś tam się odezwać po bardzo długim czasie. Faktycznie po tym czerniaku Aśka miała jazdę że zawsze bała się raka, u siebie czy u ludzi. Stale, regularnie się badała - wspominała w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem przyjaciółka artystki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Zdarza się raz na pokolenie”. Katarzyna Moś wspomina Joannę Kołaczkowską

Reżyserka kabaretowa wyjawiła też, że Kołaczkowska miewała krótkotrwałe utraty przytomności i często mierzyła sobie ciśnienie. Ponadto, zdradziła, że artystka często skarżyła się, że jest zmęczona.

Zdarzały jej się omdlenia albo osłabnięcia już od jakichś dobrych paru lat. Wiem, że później zaczęła jeździć z ciśnieniomierzem. Zawsze się śmiała, że to jest jej stały towarzysz, bo gdzieś miała zdiagnozowane, że serce, że ciśnienie, te rejony. Trudno powiedzieć, dlaczego. Teraz można sobie gdybać... - wyznała w rozmowie z dziennikarzem.

Aktorka miała 59 lat.

Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(232)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Dorota
2 miesiące temu
Pani Beata powinna zamilczeć. Jej przyjaciółka dopiero zmarła, jeszcze pogrzebu nie było. A ta opowiada dookoła o zmarłej najróżniejsze rzeczy. Wstyd.
żago
2 miesiące temu
jesu, taka przyjaciółka to skarb. Wywaid kilka godzin po śmierci... dramat
natalia k.
2 miesiące temu
Jak można kogoś "żegnać "na ista czy fb dla likow ohydne i obrzydliwe. W patocelbryckim świecie nawet po śmierci nie ma empatii ....
Maria K.
2 miesiące temu
Nie rozbiła sobie nigdy rezonansu z kontrastem głowy mimo że często mdlała ? Czy nic nie wykazywal?
kasia k.
2 miesiące temu
Pseudo przyjaciółka
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Gosc
2 miesiące temu
Co to za przyjaciolka, ktora ujawnia czyjes problemy. Ta pani powinna siedziec cicho a nie udzielac wywiadow odnosnie zdrowia p. Joanny.
Tts
2 miesiące temu
A ta Pani, to teraz będzie komentować jej karty zdrowia i historię chorób? Chyba przyjaciółka, to powinna uszanować jej śmierć, a nie pleść na prawo i lewo dwa dni po śmierci…
Daria
2 miesiące temu
Dlatego nie mam koleżanek i przyjaciółek. Ledwo im się zwierzalam a dwa - trzy dni później już mój chlopak wiedział o moich babskich tajemnicach od innego kumpla co się przyjaźni z moimi koleżankami
Ona
2 miesiące temu
Jak zwykle lekarze zbagatelizowali objawy, bo bała się raka i zrzucili wszystko na stres i stan psychicznych. Masakra, macie krew tej młodej kobiety i matki na rękach. To samo było z moją mamą - ma Pani ibs, proszę się nie stresować to nie rak. A potem operacja na cito, rak jelita i po 2 rundach chemii śmierć. Wstydźcie się lekarze.
HEB
2 miesiące temu
Pani Beata walczy o nagrodę "Hiena Roku"?. Dopiero lipiec, a tu pojawia się mocna kandydatka na wygraną...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (232)
Kris
2 miesiące temu
Czyli kobieta bała się ze zachoruje, miala objawy i caly czas badala się a i tak super lekarze nic nie znalezli wczesniej tylko pewnie w 4 stadium. Na koniec dostala chemie i organizm nie wytrzymał. Tak wlasnie wyglada leczenie w Polsce. Jak ktos jest w temacie to wie ze po chemii na czerniaka dostala przerzuty do mozgu po paru latach. Tak to jest bo chemia nie niszczy komorek macierzystych raka i on zawsze zostaje w organizmie. Dlatego każą ci sie badać co poł roku. To leczenie jest do D ale nigdy tego nie zmienia bo ludzie mają umierać.
Jogi
2 miesiące temu
Odnoszę wrażenie, że o zmarłej powinno się mówić dobrze albo wcale. Osobiście wierzę, że jako energia nigdy nie umieramy. Po prostu zmieniamy stan skupienia. Przyszłość pokaże...
ayna
2 miesiące temu
Dalej u nas pacjent jest dla lekarza a nie lekarz dla pacjenta
Xxx
2 miesiące temu
Te wypociny się kupy nie trzymają 👎
margo
2 miesiące temu
Przepraszam ale to jest kolejny cyrk jak z Przybylską itd. Codziennie umierają setki ludzi. Matki, siostry, ojcowie, bracia itd. Każda z tych śmierci jest tak samo ważna. Bardzo mi przykro z powodu p. Joanny ale może dajcie już spokój?
Gościu
2 miesiące temu
Ludzie...każdy kiedyś z nas umrze...my też chorujemy i o nas nawijacie widzę? Skończcie to jest już nudne...jakby nie wiem czym zasłynęła...
brak b.
2 miesiące temu
Przykro to pisać ale Pani Joanna powinna była się zainteresować, dlaczego nagle tak utyła i walczyć z tym. Tonie był normalny przyrost wagi z wiekiem.
"Diagnoza" "L...
2 miesiące temu
Jak już minie czas żałoby warto aby media podały kto diagnozował śp panią Joanne. Jak widać poziom naszej tzw słżzby medycznej jest katastrofalny. Złe leczenie zero odpowiedzialności. Dale będzie "leczyć" do kolejnych pogrzebów. Który to zapewnia l panąa Joanne ,że przesadza z ta chorobą
Zażenowany
2 miesiące temu
,,przyjaciółka,,ma teraz swoje,,5 minut,,brawo za dyskrecję.
Wdowiec
2 miesiące temu
Dziękuję za szczegóły. Właśnie zmarła mi żona. To był też moment i jedno wielkie zdziwienie w rodzinie. Źle się poczuła. Operacja. Guz. Złośliwy chłoniak zabrał ją w 2 tygodnie. Co z tego, że regularnie się badała? Nic, taka u nas "służba zdrowia", niestety.
TAKA PRAWDA
2 miesiące temu
Do zobaczenia Pani Joanno❤️
suseł
2 miesiące temu
Na poważnie: dziękuję za wszystkie komentarze Osób nieakceptujących latania po mediach z "wiedzą" na temat przebiegu choroby Osoby Zmarłej. Powtórzę za jednym komentarzem - to jest obrzydliwy nekrolans, pani B.H.
Rolnik
2 miesiące temu
Fajna osoba . Szkoda . Ale takich osób jest wiele . Tysiące . A reczej miliony .mało znaczących , nieznanych . Ale bardzo ważnych
Ewa M.
2 miesiące temu
Ale bzdury opowiada.
...
Następna strona