Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|
aktualizacja

Joanna Opozda zarzuca Ostrowskiej-Królikowskiej kłamstwa ws. alimentów i udostępnia wiadomości Antka DO KOCHANKI!: "Pisała, że MNIE ZNISZCZY"

Podziel się:

"Kiedy to czytałam, byłam w 9. miesiącu ciąży. Z wiadomościami Izy poszłam na policję" - napisała Joanna Opozda, która dopiero teraz zdecydowała się ujawnić okoliczności rozstania z Antkiem Królikowskim. Zarzuciła też teściowej kłamstwa. "Sąd przyznał alimenty, których Antek dalej nie płaci" - wyjawiła.

Joanna Opozda zarzuca Ostrowskiej-Królikowskiej kłamstwa ws. alimentów i udostępnia wiadomości Antka DO KOCHANKI!: "Pisała, że MNIE ZNISZCZY"
Joanna Opozda uderza w Królikowskich i kochankę Antka (AKPA)

Joanna Opozda długo powstrzymywała się od komentowania kolejnych wyskoków Antka Królikowskiego, który wdał się w romans z sąsiadką, gdy aktorka była jeszcze w ciąży z jego dzieckiem. Cierpliwość celebrytki właśnie się wyczerpała.

Po tym, jak media obiegła wiadomość o odwołanym chrzcie Vincenta, a na portale plotkarskie trafiły zdjęcia Antka Królikowskiego i jego matki przed kościołem św. Anny w Warszawie, Opozda postanowiła przedstawić internautom swoją wersję wydarzeń co do uroczystości, która nie doszła do skutku. Aktorka pożaliła się, że aktor w tajemnicy miał rzekomo zaprosić na ceremonię skonfliktowanego z nią ojca. Jakby tego było mało, wyznała, że Królikowski ponoć nie łoży na syna. W obronie syna tradycyjnie już stanęła Małgorzata Ostrowska-Królikowska, przekonując oburzonych internautów, że "od alimentów nikt się nie uchyla, bo jeszcze nie zostały ustalone".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wywiad Fabijańskiego: kulisy, konsekwencje i oświadczenia

Joanna najwidoczniej wzięła sobie za punkt honoru, żeby "wyjaśnić" męża i teściową. W obszernej relacji opublikowanej w niedzielę na InstaStories 34-latka wyjawiła, jak z jej perspektywy wyglądały okoliczności rozstania z Królikowskim. Wychodzi na to, że tuż przed porodem celebrytka wdała się w konflikt nie tylko z kochliwym aktorem, ale też z jego kochanką, "tajemniczą Izabelą". Na dowód swoich słów Joanna opublikowała wymianę SMS-ów Antka z prawniczką, w której 25-latka miała grozić, że ją zniszczy.

Bardzo to wszystko smutne, co robicie - zaczęła. Przez 5 miesięcy milczałam. Zaciskałam zęby, chociaż z bólu miałam ochotę krzyczeć. Byłam zastraszana m.in przez kochankę mojego męża, która pisała smsy, że zniszczy mnie ze swoją kancelarią prawniczą. Cytuję wiadomość, którą Izabela B. pisała do Antka: "Powiedz jej, że pracuję w dużej kancelarii i nie muszę się bać o klientów. I jak będzie trzeba, postawimy do pionu cały team, ale ją zniszczę".

Kiedy to czytałam, byłam w 9. miesiącu ciąży. Z wiadomościami Izy poszłam na policję. Wszystko po cichu. Bez medialnego szumu. Robiłam to dla mojego synka. Nie chciałam, żeby kiedyś musiał o tym wszystkim czytać. Poza tym moje dziecko poważnie chorowało, więc skupiłam się przede wszystkim na jego zdrowiu. Teraz mówię o tym wszystkim, jak musiałam odwołać chrzest, coś we mnie pękło.

Następnie Opozda odniosła się do relacji Antka z jej ojcem, która miała rzekomo poprawić się po głośnej strzelaninie w Busku-Zdrój. Przypomnijmy, że Dariusz Opozda zaprzeczył, jakoby Królikowski miał zaprosić go na chrzest wnuka.

Tematu mojego ojca nie chcę więcej poruszać - ogłosiła. W jego sprawie toczy się kilka postępowań. Prawdą natomiast jest, że Antek po tym, jak mnie zdradził i porzucił w ciąży dla sąsiadki Izabeli, zaczął rozmawiać z moim ojcem. Panowie pogodzili się, wymienili telefonami i są ze sobą w kontakcie. Wygląda na to, że Antek zrobił to tylko po to, żeby mnie skrzywdzić. Jakby zdrada i porzucenie mnie na 10 dni przed porodem nie było wystarczającą krzywdą.

Nigdy nie wypowiedziałam się na ten temat, ale oczywistym jest, że strasznie to wszystko przeżyłam. Nikomu nie życzę takich emocji i cierpienia. Mój ojciec zaprosił Antka do hotelu na Madagaskar. Może dlatego Antek zaprosił go za moimi plecami na chrzest? Jak mówiłam, resztą zajmie się sąd.

Na koniec Opozda skonfrontowała teściową, która zapewniała w niedzielę, że - wbrew słowom Joanny - jej syn łoży na żonę i dziecko. Asia twierdzi, że Ostrowska-Królikowska kłamie, a sprawa zdążyła już wylądować u komornika.

Kolejną rzeczą, którą muszę skomentować, są nieprawdziwe informacje podawane przez panią Małgorzatę. Antek nie płacił alimentów, więc wystąpiłam do sądu o zabezpieczenie potrzeb rodziny. Sąd przyznał alimenty, których Antek dalej nie płaci, więc aktualnie sprawą zajmuje się komornik - zakończyła.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl