Joanna "party girl" Liszowska szaleje na koncercie Lady Gagi. Zaskoczyła ODMIENIONĄ fryzurą. Pasuje jej grzywka?
Joanna Liszowska wpadła ostatnio w wir imprez. Po intensywnym wrześniu przyszła pora na kolejne wyjście - tym razem koncert Lady Gagi, który odbył się w poniedziałek w Sztokholmie. Aktorka odsłoniła nogi w postrzępionym swetrze, który zestawiła z kozakami. 46-latka zaszalała też z fryzurą.
W ostatnich tygodniach Joanna Liszowska regularnie bierze udział w różnego rodzaju wydarzeniach towarzyskich. Aktorka, mimo że nie jest już tak widoczna w show-biznesie, jak kiedyś, pozostaje w bliskim kontakcie ze swoimi fanami za pomocą mediów społecznościowych. Matka dwójki nastoletnich córek dokłada wszelkich starań, żeby fani byli na bieżąco z jej życiowymi perypetiami, co rusz zalewając ich kolejnymi porcjami zdjęć i nagrań.
Liszowska była widziana na imprezie z Robertem Kochankiem, gdzie z pasją oddała się tańcom do późnych godzin nocnych. W następny weekend ponownie postawiła na zabawę, zarażając innych swoim entuzjazmem. Wyznała swoim fanom, że po intensywnej pracy na planie serialu "Przyjaciółki", potrzebuje nieco odreagować.
Liszowska, choć mniej obecna w mediach, nadal zaskakuje instagramową "publiczność" energią i pomysłowymi stylizacjami. Niedawno aktorka podjęła się wyjątkowego wyjścia do Krakowa, gdzie wzięła udział w koncercie Robbiego Williamsa. Aktorka przyciągnęła uwagę swoją koncertową stylizacją, która obejmowała krótkie szorty i wysokie kozaki.
Teraz celebrytkę czekało kolejne wydarzenie muzyczne. W poniedziałek 46-latka wybrała się na występ Lady Gagi, która zawitała na sztokholmskiej Avicii Arenie w ramach trasy koncertowej The Mayhem Ball. I tym razem gwiazda "Przyjaciółek" nie zapomniała o efektownej stylówce: do czarnego, postrzępionego swetra dopasowała sięgające uda kozaki. Najbardziej w oczy rzucała się jednak odmieniona fryzura - słynąca z burzy loków aktorka tym razem postawiła na długie pukle i grzywkę. Wisienką na torcie były czerwone usta.
Jak Wam się podoba Lisza w takim wydaniu?