Karolina Pisarek ZMIENIA NAZWISKO i ujawnia, czy jej ślub jest WAŻNY w świetle prawa! "To był ślub konkordatowy"
Karolina Pisarek zmieniła stan cywilny praktycznie na oczach całej Polski. Co ciekawe, ceremonii nie prowadził ani urzędnik stanu cywilnego, ani ksiądz, co wywołało spekulacje na temat nieważności ślubu modelki i biznesmena. Teraz głos w sprawie zabrała sama 24-latka.
Zapewne zdecydowana większość śmiałków, którzy co roku szturmują castingi do programu "Top Model", marzy o karierze na miarę Karoliny Pisarek. Finalistka piątej edycji popularnego show w ciągu siedmiu lat zdążyła nie tylko zaistnieć jako modelka komercyjna, ale też zbić kokosy na niezliczonej ilości współprac, w które regularnie się angażuje. Po drodze celebrytka wystąpiła jeszcze w show "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", wydała autobiograficzny poradnik, zamieszkała w willi za 5 milionów i rozkochała w sobie syna majętnego biznesmena, z którym stanęła w piątek na ślubnym kobiercu.
Zgodnie z zapowiedziami samych zainteresowanych szumnie zapowiadany ślub Karoliny Pisarek i Rogera Salli faktycznie był "wydarzeniem sezonu". Państwo młodzi dbali o to, by nikt nie przegapił faktu, że się pobierają. Krótko po tym, jak w obecności kamer zakochane gołąbki powiedziały sobie sakramentalne "tak", w kioskach ukazał się czerwcowy numer "Vivy!" poświęcony "bajkowemu ślubowi supermodelki". Widocznie w pogoni za autopromocją i kolejnymi zerami na koncie, Pisarek chyba nie wpadła na to, że ten temat w końcu zacznie wychodzić internautom uszami...
Czy Polska ma szansę wygrać Eurowizję 2022?
Nie zmienia to jednak faktu, że zarówno przygotowania do "wielkiego dnia", jak i samo wydarzenie śledziła cała Polska, o czym świadczyć może fala komentarzy od skonsternowanych internautów, która zalała w ostatnich dniach sieć. Jedną z najbardziej frapujących kwestii wśród komentujących był niewątpliwie fakt, że ceremonii nie prowadził ani urzędnik stanu cywilnego, ani ksiądz, co wywołało spekulacje na temat nieważności ślubu modelki i biznesmena. Karolina odniosła się do nich w rozmowie z Plejadą. 24-latka uspokoiła niedowiarków, zapewniając, że przysięgi, jakie złożyli sobie z ukochanym, mają w Polsce odpowiedni skutek prawny.
To był ślub konkordatowy, którego udzielił nam pastor z parafii, do której należę od wielu lat. Prawnie jesteśmy małżeństwem - zapewniła.
Ponadto celebrytka zdecydowała się przyjąć nazwisko męża, a to oznacza, że od teraz funkcjonuje jako Karolina Pisarek-Salla.
Chcielibyście mieć taki ślub?