Kim Kardashian martwi się pożarami w Australii. Fani: "Twoja rodzina ma wystarczająco dużo pieniędzy, aby to powstrzymać"
Celebrytka postanowiła wyrazić swój niepokój zmianą klimatu. Niestety, nie wszyscy byli przekonani, że miłośniczce prywatnych odrzutowców faktycznie leżą na sercu losy planety.
Kim Kardashian zasłynęła w amerykańskim show biznesie za sprawą amatorskiego erotycznego wideo nagranego wspólnie z raperem Rayem J. Następnie zaś wraz z gromadką sióstr oraz wyjątkowo przedsiębiorczą matką rozpoczęła sprzedawanie swojej prywatności w reality show, gdzie regularnie chwaliła się szczegółami wystawnego życia. Z biegiem lat wizerunek celebrytki uległ jednak całkowitej zmianie i dziś dużo bardziej woli być postrzegana jako przykładna żona i matka czwórki dzieci niż imprezowiczka i skandalistka.
Od jakiegoś czasu Kim coraz częściej interesuje się zagadnieniami politycznymi. Jakiś czas temu gwiazda podjęła czynną walkę o losy amerykańskich skazańców i w tej sprawie spotkała się już nawet z Donaldem Trumpem.
Zobacz: Kim Kardashian przemawia w Białym Domu: "Pragnę podziękować prezydentowi za wsparcie" (FOTO)
W ostatnim czasie cały świat żyje sprawą australijskich pożarów, które od kilku tygodni trawią tamtejsze lasy. W nagłośnienie sprawy zaangażowało się już wielu celebrytów, którzy publicznie apelowali do swoich fanów o wsparcie finansowe dla służb walczących z żywiołem. Swoje zmartwienie całą sytuacją postanowiła również wyrazić Kim Kardashian, w jednym z twitterowych wpisów.
"Zmiana klimatyczna jest prawdziwa" - napisała na swoim profilu celebrytka.
Zobacz również: Kim Kardashian ponownie oskarżona o BLACKFACE: "Pozwolicie jej przebierać się za czarną kobietę do końca życia"?!
Jej wpis bardzo szybko przyciągnął uwagę internautów. Niektórzy z nich zarzucili Kardashiance hipokryzję. Ona i jej bliscy regularnie widywani są na pokładach prywatnych odrzutowców, które nie są raczej ulubionym środkiem transportu osób troszczących się o środowisko.
"Proszę weź to pod uwagę, kiedy ty i twoi ukochani będziecie latać do różnych miast czy krajów prywatnymi odrzutowcami jak gdyby nigdy nic" - zaapelowała jedna z użytkowniczek.
Wiele osób zwróciło również uwagę na to, że majątek, który przez lata udało się zgromadzić rodzinie Kardashianów z pewnością mógłby pomóc w walce z przykrymi skutkami zmian klimatu.
"Pieniądze mogą to rozwiązać"
"Gdybyśmy tylko znali kogoś z pieniędzmi"
"Gdybyśmy tylko znali kogoś, kto ma odpowiednie środki, żeby pomóc"
"Przekaż swoje miliardy dolarów, żeby to naprawić"
"Wątpię, żeby mieli 300 miliardów dolarów" - bronił rodziny jeden z internautów.
Zgadzacie się z opiniami internautów?
Zobacz również: Marcin Rola wskazuje "przyczyny" pożarów w Australii: "Najpierw zalegalizowano małżeństwa tej samej płci, potem aborcję…"
(( repositoryphoto https://d.wpimg.pl/756771274-2080882493/kim-kardashian.jpg #source=Instagram# #size=810x1025#