Trwa ładowanie...
Przejdź na
Szumeralda
|

Kinga Zawodnik pokazuje zdjęcia z dzieciństwa i mówi o hejcie: "Rówieśnicy wyzywali mnie od grubasów, dochodziło do przemocy"

181
Podziel się:

Kinga Zawodnik opublikowała na Instagramie nagranie, w którym pokazuje swoje zdjęcia z młodości i opowiada o hejcie, z jakim musiała się mierzyć jako mała dziewczynka. Otworzyła się także na temat śmierci taty, która miała znaczący wpływ na jej życie.

Kinga Zawodnik pokazuje zdjęcia z młodości
Kinga Zawodnik pokazuje zdjęcia z młodości (AKPA, Instagram)

Kinga Zawodnik zyskała popularność dzięki udziałowi w programach telewizyjnych takich jak "Dieta cud" czy "Pierwszy raz Kingi Zawodnik", podczas których próbowała różnych metod odchudzania. Ostatecznie w jej przypadku konieczna okazała się operacja zmniejszania żołądka.

Celebrytka przeszła spektakularną metamorfozę, schudła 57 kilogramów. Teraz stosuje specjalną dietę i regularnie ćwiczy. 32-latka jest też aktywna w mediach społecznościowych, gdzie porównuje sylwetkę na zdjęciach "przed" i "po". Jakiś czas temu pokazała, jak ze łzami w oczach pozbywa się starych, o wiele za dużych ubrań.

Kinga Zawodnik mówi o hejcie i śmierci taty

Teraz Kinga Zawodnik opublikowała na Instagramie nagranie, w którym pokazuje, jak wyglądała jako dziewczynka. Podzieliła się też swoją historią, opowiedziała między innymi o hejcie, z którym musiała się mierzyć ze względu na zmagania z otyłością.

Moje życie nie należało do przyjemnych. Od dziecka mierzę się z hejtem. Nigdy nie miałam kolegów, koleżanek, moi rówieśnicy śmiali się ze mnie, wyzywali od "grubasów", a nawet dochodziło do przemocy fizycznej. Bo od zawsze byłam inna, ta większa, chora na otyłość. To właśnie ta historia pokazała mi moją siłę. (...) Zawsze walczyłam o siebie sama, ale ze wsparciem rodziców - zaczęła.

Kontynuując temat, opowiedziała o tym, jak przeżyła diagnozę i śmierć taty. 32-latka przyznaje, że ten moment spowodował pogłębienie się jej problemów zdrowotnych.

Kiedy usłyszałam diagnozę taty: rak jelita grubego z przerzutem do wątroby to załamałam się psychicznie, a po jego śmierci mój świat się zawalił. Przytyłam kolejne 20, może 30 kilogramów. Tata teraz dumnie z góry - kontynuowała.

Kinga Zawodnik przyznała też, że wsparcie najbliższych, mamy i rodzeństwa było dla niej bardzo ważne, kiedy podjęła walkę z kilogramami.

A fizycznie ze mną na dobre i na złe jest najważniejsza osoba w moim życiu, koleżanka, przyjaciółka, najwierniejszy fan, mamcia. To mamcia z rodzeństwem byli, kiedy przechodziłam chyba najtrudniejszy etap mojego życia, operację zmniejszenia żołądka, by leczyć swoją śmiertelną chorobę - zdradziła.

Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(181)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
nare
6 miesięcy temu
Jednak można schudnąć. Ze względu na zmniejszenie żołądka teraz mniej zjada. Czyli wystarczyło mnie jeść - taka prawda.
Grażyna K.
6 miesięcy temu
Wina rodziców
Xdd
6 miesięcy temu
Chodziłam z Kingą do szkoły podstawowej i do liceum w Kozienicach. To jest nieprawda że się nad nią znęcano. Kinga może i była głośna i atencyjna, ale była bardzo lubiana, dlatego że to sympatyczna osoba. Ale te historie o wyśmiewaniu i przemocy można między bajki włożyć. Nie wiem czemu tak kłamać
Mooon
6 miesięcy temu
Nie zapominajmy, że pani za to bardzo chętnie oszukiwała co do swojego wykształcenia ;)
Gimnazjum
6 miesięcy temu
Ja chodziłam do klasy z Kingą w gimnazjum. Przeszłość pamiętam nieco inaczej. Kinga zawsze się wywyższała i wyzywała od głupich innych. Była też zawsze typem „lizusa” w stosunku do nauczycieli. Nikt jej nie lubił ale to tylko i wyłącznie przez to jaka ONA była. Owszem ludzie jej odpowiadali na jej poniżania tym że jest gruba. Ale za każdym razem zapalnikiem była Kinga, która była tak atencyjna osoba, że nie dało się tego znieść. Nie było nigdy przemocy fizycznej wobec niej w gimnazjum. Brednie
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Autor
6 miesięcy temu
Niestety to tylko wina rodziców, dziecko samo się tak nie utuczyło, a potem na nie zrzuca się winę, że dużo je i wymaga "żeby coś z tym zrobiło", choć często jest jeszcze dzieckiem. Samo do dietetyka nie pójdzie i samo sobie nie ugotuje i nie kupi zdrowych produktów.
Ehh
6 miesięcy temu
nie można dopuścić do takiej nadwagi u dzieci!!
Życzliwy
6 miesięcy temu
Tylko niech nie pisze książki z bezcennymi poradami, bo wiemy jak się kończa u niektórych takie wydawnicze przygody :)
aaaaaa
6 miesięcy temu
U mnie w klasie były dwie osoby o podobnej nadwadze do tej pani i nikt się z nich nie śmiał, a przemoc nikomu by nawet do głowy nie przyszła. Konćzyłam podstawówkę w latach 90, może wtedy była inna mentalność dzieci?
Lola
6 miesięcy temu
Tutaj coś jest naprawdę nie tak. Patrząc na zdjęcia widać, że cała rodzina ma znaczny problem z otyłością. Pani Kinga robi z siebie ofiarę rówieśników ale skutecznie pomija wątek tego kto ją tak utuczył, kto lub co doprowadzilo do tak skrajnej otyłości. Nie wiem czy istnieją choroby, które powodują nadwagę u całej rodziny. Pani Kinga mówi, że zawalczyła o siebie przechodząc operację zmniejszenia żołądka ratująca jej życie, a co z pozostałymi członkami rodziny? Trzymam kciuki za wszystkich, zdrowie jest najważniejsze.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (181)
niii
6 miesięcy temu
a kto by się odważył jej dokuczać ?
Bozena K.
6 miesięcy temu
Fajna babka sympatyczna z poczuciem humoru. Brawo Pani Kingo. Pięknie Pani wygląda . Tak trzymać . Zyczę zdrówka i szczęścia.
cóż
6 miesięcy temu
byłas gruba to się śmiali, co się dziwisz.
Zagubiony
6 miesięcy temu
Who tf is Kinga Zawodnik?
beberexa
6 miesięcy temu
myślę, że każda "większa" osoba kiedyś zmagała się z hejtem... dobrze, że Kinga głośno o tym mówi. naprawdę bardzo ją lubię i śledzę jej poczynania. przeczytałam ostatnio, że ma zagrać w lombardzie na pulsie - chętnie obejrzę odcinek z nią, czy ktoś wie, kiedy będzie emisja?
Julia M.
6 miesięcy temu
Pani Kinga to cudowna osoba, śledzę jej karierę od lat i darzę ją naprawdę dużą sympatią. Wyczytałam ostatnio, że ma grac w Lombardzie i nie ukrywam, że mocno wyczekuję na odcinek z nią ;). Myślę, że hejtem na pewno się zmagała (a może i nadal zmaga, bo jednak jest osobą publiczną), więc fajnie, że tak otwarcie o tym hejcie się wypowiada.
JoannaDeArna
6 miesięcy temu
Mnie przezywali od wieszaka. Grubemu nie mox aż powiedzieć że jest gruby bo się obrazi ale to grubi zwykle mi mówili że mam same kości i jestem wieszak.
brak b.
6 miesięcy temu
Tandetna grubcia kłamie
Anka
6 miesięcy temu
Atencjuszka
iga
6 miesięcy temu
niestety, ale ludzie potrafią być okropni - jestem pewna, że nie miała niestety łatwego życia :( pomimo tego jest fantastyczną, miłą osobą i jedną z najbardziej przeze mnie lubianych osób publicznych :) cały czas śledzę jej poczynania, wiem, że ma wystąpić też w Lombardzie na Pulsie
Pudel zrób ś...
6 miesięcy temu
Pudel, czas zrobić śledztwo bo tu w komentarzach ciągle ludzie piszą że to ona była niefajna w szkole a nie nad nią się znęcali. Żądamy prawdy!!!!
Gimnazjum
6 miesięcy temu
Ja chodziłam do klasy z Kingą w gimnazjum. Przeszłość pamiętam nieco inaczej. Kinga zawsze się wywyższała i wyzywała od głupich innych. Była też zawsze typem „lizusa” w stosunku do nauczycieli. Nikt jej nie lubił ale to tylko i wyłącznie przez to jaka ONA była. Owszem ludzie jej odpowiadali na jej poniżania tym że jest gruba. Ale za każdym razem zapalnikiem była Kinga, która była tak atencyjna osoba, że nie dało się tego znieść. Nie było nigdy przemocy fizycznej wobec niej w gimnazjum. Brednie
Anna P.
6 miesięcy temu
podoba mi sie ta ,, bunia,, choc nigdy bym o niej pomyslala
Żona
6 miesięcy temu
To po co tyle jadłaś 😱
...
Następna strona