Konflikt w rodzinie Beckhamów rozpoczął się od ślubu Brooklyna z Nicolą Peltz. 30-latka przyznała, że ponoć chciała włożyć na ślub suknię zaprojektowaną przez atelier Beckham, ale ci "nie byli w stanie jej przygotować". To wydarzenie stało się początkiem napięć, które z czasem narastały, wpływając na relacje między członkami rodziny.
David stara się załagodzić sytuację. Obawia się, że mogą całkowicie stracić Brooklyna. Mimo prób pojednania jego syn z ukochaną unikają rodzinnych uroczystości. Victoria również przeżywa trudne chwile, widząc, jak relacje rodzinne się pogarszają. Konflikt z Nicolą, która według doniesień kontroluje swojego partnera, jest dla jego rodziców dużym ciosem, a ich starania o naprawę relacji nie przynoszą oczekiwanych rezultatów.
Brooklyn i Nicola spotkali się z Sussexami
Teraz media obiegła informacja, że syn Davida i Victorii wpadł w towarzystwie ukochanej na imprezę organizowaną przez Meghan i Harry'ego w ich willi w Montesico. "People" podaje, że Brooklyn nie otrzymał zaproszenia bezpośrednio od gospodarzy, a wydarzenie miało charakter grupowy. Według źródeł magazynu przypadkowy miał być także termin, bo pomysł na kolację pojawił się przed zamieszaniem związanym z urodzinami Beckhama. Ich informatorzy twierdzą, że po spotkaniu z Sussexami zakochani byli w dobrych nastrojach.
Chociaż było to kameralne spotkanie, było kilku dodatkowych gości, w tym VIP-y i dyrektorzy filmowi. Brooklyn i Nicola świetnie się bawili i uznali Harry'ego i Meghan za szczególnie miłych, troskliwych i hojnych - przekazali.
Daily Mail zdradził też szczegóły spotkania Nicoli i Meghan. Kobiety miały znaleźć chwilę na "głęboką rozmowę". Jak przekazali informatorzy, szybko okazało się, że istnieje między nimi nić porozumienia, wynikająca z faktu, że obie są przestawiane jako "niszczycielki rodzin".
Istniała wspólna płaszczyzna - twierdzi ich informator.
Zrozumieniem sytuacji miał się wykazać także Harry, który ze względu na swój konflikt z rodziną miał zaoferować 26-latkowi wsparcie.
Co na to David i Victoria?
ZOBACZ: Meghan Markle i książę Harry SZALEJĄ na koncercie Beyoncé. Royals wystylizował się na... kowboja