Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

Książę Harry opowiada o swojej rodzinnej sielance w Kalifornii: "Właściwie mamy PIĄTKĘ DZIECI"

73
Podziel się:

Książę Harry miał okazję rozmawiać z podopiecznymi fundacji WellChild. Podczas pogawędek z dziećmi i ich rodzicami, opowiedział nieco o rodzinnej sielance z Meghan Markle, dwójką ich pociech oraz gromadką pupili.

Książę Harry opowiada o swojej rodzinnej sielance w Kalifornii: "Właściwie mamy PIĄTKĘ DZIECI"
Książę Harry opowiada o dzieciach i gromadce pupili (Getty Images, Aaron Chown - PA Images, Samir Hussein)

Minął już miesiąc od śmierci królowej Elżbiety II, pogrążeni w żałobie członkowie rodziny królewskiej zdążyli już więc wrócić do codziennych obowiązków. Książę Harry i Meghan Markle, którzy spędzili kilka tygodni w Londynie, biorąca czynny udział w uroczystościach pogrzebowych zmarłej monarchini, aktualnie przebywają już w USA wraz z dwójką pociech. Ostatnio małżonkowie zafundowali sobie nawet wychodne - kilka dni temu parę przyłapano na koncercie Jacka Johnsona w Santa Barbara.

Pierwotnie podczas niedawnej wizyty w Wielkiej Brytanii książę Harry i Meghan Markle mieli pojawić się na rozdaniu nagród WellChild Awards. Statuetki przyznawane są przez pomagającą dzieciom i młodzieży wymagającym szczególnej opieki zdrowotnej fundację Well Child, której Harry jest patronem od 2007 roku. W związku ze śmiercią królowej Elżbiety książę i jego żona ostatecznie nie pojawili się na ceremonii. W poniedziałek Harry połączył się jednak z tegorocznymi zwycięzcami nagród za pośrednictwem rozmowy online i uciął sobie z nimi małą pogawędkę. Przy okazji książę opowiedział nieco o swoim życiu rodzinnym, zdradzając nieco na temat dwójki pociech: trzyletniego Archiego i rocznej Lilibet Diany.

Harry miał na przykład okazję rozmawiać z małym Henrym Wainesem oraz jego rodzicami. Gdy książę usłyszał głos chłopca, wspomniał o swoim trzyletnim potomku.

Brzmisz dokładnie jak mój syn Archie... Masz ten sam piskliwy głosik. Uwielbiam to - powiedział chłopcu i jego rodzicom.

W dalszej części rozmowy państwo Waines zapytali Harry'ego, jak miewają się Archie i Lilibet. Syn króla Karola III zapewnił, że jego syn ma obecnie sporo na głowie, natomiast roczna córka staje się coraz bardziej wygadana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Szokujące wyznanie Anny Wendzikowskiej i "afera suplementowa" Sandry Kubickiej

Mają się świetnie. Archie jest bardzo, bardzo zajęty, a Lili uczy się używać swojego głosu, co jest wspaniałe - zdradził książę.

Harry rozmawiał także z dziewczynką o imieniu Shakeerah, jedyną znaną osobą, która przeżyła rzadką infekcję bakteryjną mózgu nabytą podczas leczenia guza mózgu. Książę próbował porozumiewać się z dziewczynką za pomocą języka migowego, gdy zaś zobaczył u niej zabawkową żyrafę, zdradził, że jego syn jest właścicielem podobnego zwierzaka.

Shakeerah, jak długo masz tę żyrafę? Bo Archie też ma żyrafę, która przetrwała bardzo długo i nazywamy ją Gerald - rzucił w kierunku dziewczynki.

Podczas rozmów z podopiecznymi fundacji WellChild Harry wspomniał również o gromadce pupili, które wraz z nim, Meghan oraz dwójką ich pociech zamieszkują posiadłość w kalifornijskim Montecito. Temat czworonożnych przyjaciół Sussexów pojawił się w trakcie pogawędki księcia z Isabellą Delaney, która jest w spektrum autyzmu. Matka dziewczynki opowiedziała Harry'emu, w jaki sposób pies asystujący o imieniu Hope pomaga jej córce. Wówczas mąż Meghan Markle podkreślił, jak ważną rolę w życiu człowieka odgrywają psi towarzysze. Zdradził również, iż on sam jest obecnie dumnym posiadaczem trzech zwierzaków.

Powiem ci coś, wszyscy potrzebujemy psa, który nas uspokoi. Obecnie mam trzy w swoim domu. Więc właściwie mamy piątkę dzieci - stwierdził.

Harry nie ukrywał, że gromadka żywiołowych pupili często wywołuje w jego domu spore zamieszanie. Jak jednak zapewnił, Pula, Guy oraz Mia są dla jego rodziny ogromnym wsparciem.

Mam czarnego labradora o imieniu Pula, wziętego ze schroniska beagle'a o imieniu Guy. I wzięliśmy ze schroniska kolejnego beagle'a o imieniu Mia. Biegają dookoła, ganiając wiewiórki i sprawiając nam różnego rodzaju problemy każdego dnia. Ale są również w stu procentach emocjonalnym wsparciem, gdy dobrze się zachowują - wyznał.

Prawdziwa rodzinna sielanka?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(73)
xxxxx
2 lata temu
wydaje mi sie ze harry bardzo kocha megan... zazdroszczę
Podsumuje
2 lata temu
Widać że jest szczęśliwszy jak się wyrwał z tej toksycznej rodziny. Powodzenia!
Basia
2 lata temu
No i super, dobrze ze wyprowadzili sie z wysp, ukladaja sobie zycie jak chca i sami na to zycie zarabiaja
ola
2 lata temu
Nie ma nowych zdjęć?
Margo
2 lata temu
A co z wczesniej adoptowanymi psami Meghan? Nie byly dosc fotogeniczne?
Najnowsze komentarze (73)
Seth.
2 lata temu
On jest mega hot!!
Kdkdk
2 lata temu
Harry i William od zawsze byli uczeni odpowiadać nawet na najbardziej banalne pytania...i robili to bezbłędnie, z klasą i sympatią..
Loli
2 lata temu
Jak oni są zawsze uśmiechnieci i szczęśliwi w tych Stanach. Brytyjska prasa powinna się zastanowić nad sobą ile w nich jest jadu i żółci, że tak na siłę niszczą ludzi. A nie tylko ich, ale wiele innych osób.
Swg
2 lata temu
No i dobrze. Niech będzie szczęśliwy. Ma za sobą traumę po cierpieniach i śmierci matki. Ma prawo sam chcieć być szczęśliwy. Chwała mu za to, że wyciągnął lekcje z tego jak należy traktować żonę i dzieci.
Gosc
2 lata temu
Co by o nich nie pisali widać że się kochają i mają mnóstwo empatii
Kasia
2 lata temu
Kilka lat temu, kiedy okazało się, że jeden z psów Megan nie akceptuje Harrego i warczy na niego, to Megan - wielka miłośniczka i obrończyni psów, bez wahania oddała tego psa komuś. Wystarczyło zainwestować w behawiorystę, ale nie, to by trwało, jeszcze Harry by się spłoszył w międzyczasie .... Wiem co mówię, miałam też takiego psa, który warczał na mojego partnera.
Lena
2 lata temu
Bardzo ich lubię. I widać że bardzo się kochają. Gdyby żyła Diana na pewno zrozumiałaby ich decyzję, i poparła. Bo sama uciekła przed tym kłamstwem rojalsow.
Mizantropia
2 lata temu
Ociepla wizerunek - dzieci, psy.
gienia
2 lata temu
Ciekawe czemu H (Megain zdegradowała go do jednej litery) mówiąc o dzieciach patrzy nie w kamerę a biegnie wzrokiem w bok... Czyżby czytał, co ma powiedzieć o dzieciach widmach? Może sam ich nie widzi i wymyśla jakąś historię? Patrzy w prawo, więc ewidentnie coś wymyśla, tworzy. Gdyby patrzył w lewo to znaczyłoby, że przypomina sobie. Z mowy ciała można dużo odczytać.
Mała
2 lata temu
Ale was dużo jadu ,aż żal czytać to tylko wasza czysta zazdrość,widać że wam się nudzi że takie brednie wypisujcie.My ludzie jesteśmy okropnym gatunkiem tylko czekacie komu noga się powinie i zaraz krytyka jak wy byście byli idealni.Wolałam bym zamiast ludzi to tylko zwierzęta przynajmniej oni nie plotkują ,nie krytykują ,potrafią kochać a zarazem są dzikie a dzikie są bo to nasza wina wszystko psujemy i zabraliśmy zwierzętom wolność i muszą nam się podporządkować. Ta cała ludzkość to jest katastrofa.Trzymaj się Harry i Meghan
Iza
2 lata temu
Super rodzinka.
Anglia
2 lata temu
Pieniadze podatnikow sie skonczą ktore ma Harry i po miłosci haaaa
UK 🇬🇧
2 lata temu
Kasa podatnikow sie skonczy Haremu i po miłośći haaaaa
Obserwatorzy ...
2 lata temu
A co oni robią żeby zaistnieć I zarobić ale nie normalnie iść do pracy tak jak mówili że chcą spokoju czysty kłam ONI zerują na rodzinie królewskiej sprzedawaja wszystko za forse ..KTO GDZIE Z KIM ROBIL TAK ROBI CZLOWIEK KTORY NIE CHCE BYC I ROBIC DLA RODZINY ALE JAK CO TO ŁAPY WYCIAGA PO PIENIADZE . ICH DZIECIA NADAC TYTULY DLACZEGO PO CO JAK ZREZYGNOWALI ??? PCHAJA SIE WSZEDZIE TAM GDZIE MOZNA SIE POKAZAC I COS UGRAC TEGO UCZY GO MEGAN NIBY NIE NALEZA DO RODZINY A MANIERY DALEJ TAKIE!!! CO MEGHAN PIERZE GOTUJE SPRZATA JAK KUPILI HAWIRE JAK PALAC A PROPO ONI PLACA PODATKI CO ROKU OD DOMU I ZIEMI .LUDZIA PESJE PLACA OCHRONIE GRUBE PIENIADZE ??? O TO MUSZA NADAWAC NA WSZYSTKICH WSPOLCZUC TYM LUDZIA CO ICH ZNAJA STRACH BO JAK CO TO ZARAZ ICH OBROBIA WSTYD HARRY WSTYD
...
Następna strona