Książę Jan Lubomirski-Lanckoroński ma w centrum Warszawy pałac o powierzchni 3 tys. metrów kwadratowych. Jest na bogato? (WIDEO)
Choć książę Jan Lubomirski-Lanckoroński kojarzony jest głównie z zamkiem w Lubniewicach, okazuje się, że w centrum Warszawy także ma swój pałac. Do "gniazdka" o powierzchni 3 tys. metrów kwadratowych zaprosił reporterkę Jastrząb Post. Zobaczcie, jak mieszka.
Jan Lubomirski-Lanckoroński realizuje się jako przedsiębiorca oraz filantrop. Książę wywołuje niemałe poruszenie wśród rodaków, bo nie stroni od pokazywania swojego iście bajowego życia. Niedawno pojawił się w Kanale Zero i w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim próbował wyjaśnić swoje arystokratyczne pochodzenie.
Zobacz także: Jan Lubomirski-Lanckoroński już spisał testament. Mówi o "materialnej spuściźnie" rodu. Kto odziedziczy jego majątek?
Jan Lubomirski-Lanckoroński pokazał wnętrza warszawskiego pałacu
Nie jest tajemnicą, że Jan Lubomirski-Lanckoroński jest posiadaczem zamku w Lubniewicach. Od czasu do czasu pokazuje jego wnętrza i otwarcie przyznaje, że posiadłość ma 100 pomieszczeń. Teraz książę zaprosił reporterkę Jastrząb Post do warszawskiego pałacu zlokalizowanego na Muranowie. Stołeczne lokum księcia ma powierzchnię 3 tysięcy metrów kwadratowych.
Jan Lubomirski-Lanckoroński pokazał między innymi zastawę stołową, kryształowe żyrandole, czy pamiątki ze spotkań ze znanymi osobistościami. W rozmowie z Karoliną Motylewską opowiedział o tym, dlaczego obiekt zyskał nazwę Palazzo Murano.
Wcześniej był to zupełnie inny obiekt – tuż po II wojnie światowej funkcjonowała tu poczta. Często pojawia się pytanie o nazwę, bo Palazzo Murano brzmi dość zaskakująco i rzeczywiście kojarzy się z Włochami. I nie jest to przypadek. Oczywiście nie jesteśmy ani w Wenecji, ani na wyspie Murano, ale wszystkie elementy kryształowe oraz lampy są oryginalne – zostały przeze mnie osobiście kupione i sprowadzone właśnie z Murano, a część z nich wykonano specjalnie dla nas - zdradził.
W powyższym materiale Jan Lubomirski-Lanckoroński oprowadza o wnętrzach i opowiada historię pałacu.
Zobacz także: Jan Lubomirski-Lanckoroński podrywał na swój "książęcy" tytuł: "Dziewczynom się to podobało"