Lindsay Lohan i jej wygładzone lico podbijają Las Vegas
Lindsay Lohan przeszła ogromną metamorfozę i znów wytrwale walczy o status gwiazdy. Tym razem gościła na CinemaConie w Las Vegas, gdzie przemawiała ze sceny i opowiadała z Jamie Lee Curtis o nowym projekcie.
Był taki czas, gdy o Lindsay Lohan pisało się głównie w kontekście kolejnych wybryków czy konfliktów z prawem. Życie imprezowiczki już jednak dawno za nią, a dziś aktorka znów wytrwale walczy o status gwiazdy. W czwartek pojawiła się na CinemaConie w Las Vegas, gdzie miała huk roboty.
Lindsay zjawiła się na scenie podczas segmentu dotyczącego sequelu filmu "Zakręcony piątek". Pierwsza część produkcji trafiła do kin jeszcze w 2003 roku, a wkrótce czeka nas kontynuacja, którą Lohan promowała na wydarzeniu razem z Jamie Lee Curtis. Na tę okazję założyła sukienkę na ramiączkach, która pozwoliła jej odsłonić zgrabne nogi.
Na tym jednak nie koniec, bo tego dnia Lindsay odbierała też nagrodę i nie mogła przecież zaprezentować się drugi raz w tym samym stroju. Wskoczyła więc w coś bardziej eleganckiego, a potem z dumą pozowała do zdjęć ze statuetką. Trzeba przyznać, że przeszła w ostatnim czasie ogromną metamorfozę, a ujęcia ze ścianki są tego najlepszym dowodem.
Zrobiła dobre wrażenie?