Maciej Kurzajewski nazwał żonę na wizji SŁONECZKIEM i rozprawiał o zazdrości: "Gdybym do tego tak nie podchodził, to bym zwariował"
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski poprowadzili drugie poślubne wydanie "Halo, tu Polsat". Goszcząca w programie Agnieszka Fitkau-Perepeczko wspominała, że w przeszłości nie mogła opędzić się od adoratorów. Prezenter pociągnął wątek, wyjawiając, jak on radzi sobie z zazdrością o żonę.
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski dumnie dzierżą tytuł jednej z najbardziej elektryzujących par rodzimego show-biznesu. Poza wspólnym prowadzeniem śniadaniówki Polsatu rzadko możemy uświadczyć ich widoku na ściankach, nie wspominając już o jakichkolwiek wspólnych wywiadach czy sesjach okładkowych. Tym bardziej mógł więc dziwić fakt tak dokładnego zrelacjonowania długo wyczekiwanej uroczystości ślubnej, która miała miejsce 3 tygodnie temu nieopodal Poleskiego Parku Narodowego.
Podczas swojego pierwszego wydania po sformalizowaniu związku państwo młodzi zostali powitani bukietem kwiatów, okolicznościowym tortem i mocą życzeń przez całą ekipę "Halo, tu Polsat". W niedzielny poranek znów zasiedli na kanapach, m.in. w towarzystwie Agnieszki Fitkau-Perepeczko, która zdecydowanie zadomowiła się w studiu. Jeszcze przed odpowiedzią na pierwsze pytanie powitała swą dawną koleżankę z planu "M jak miłość", nazywając ją "swoim słoneczkiem". Gospodarz programu natychmiast ją poprawił, ogłaszając wszem i wobec: "To jest moje słoneczko".
Maciej Kurzajewski zdradził, jak radzi sobie z absztyfikantami swojej żony
Odtwórczyni postaci niezapomnianej Simony niedawno uczestniczyła w drugiej uroczystości pogrzebowej nieżyjącego od 20 lat Marka Perepeczki. Aktorka podzieliła się z widzami i prowadzącymi wspomnieniem ich małżeństwa. W pewnym momencie została zapytana, czy ze względu na swą zachwycającą urodę jej mąż bywał o nią zazdrosny.
Oczywiście, że był, ale ja robiłam, co chciałam, dlatego że uważam, że nikt nie ma prawa do siebie. Nie można robić awantur, bo to działa przeciwko. Trzeba być w jakimś sensie wyrozumiałym. Jesteśmy stworzeni do tego, żeby być z ukochanym człowiekiem, ale też nie bądźmy przesadnikami, gdy mamy adorację czy widzimy w oczach innych mężczyzn podziw. Marek to lubił, bo mówił do mojej mamy: "Mamuniu, znowu żona miała wyznania miłosne". On był dumny, że mężczyźni są bardzo, powiedzmy, zadowoleni z mojej osoby w znaczeniu wyglądu czy flirtowania
Maciej Kurzajewski pozwolił sobie na małą prywatę, dając wyraźnie do zrozumienia, że jego świeżo poślubioną żonę również niemal na każdym kroku otacza wianuszek adoratorów.
Gdybym ja do tego tak nie podchodził, to bym zwariował
Agnieszka Fitkau-Perepeczko odpowiedziała z uśmiechem, uznając go za "mądrego faceta", który dzięki temu wygrywa na tym polu.
Myślicie, że twarz "słoneczka" Kasi powinna znaleźć się w logo Polsatu?