Maja Bohosiewicz rozpływa się nad nowym domem Soni: "Boże, jak tu jest pięknie!"
Sonia Bohosiewicz jest dumną posiadaczką domu w lesie. Aktorka chętnie chwali się imponującymi wnętrzami. Tym razem w odwiedziny wpadła do niej siostra Maja. Nie brakowało zachwytów.
Jakiś czas temu Sonia Bohosiewicz za pośrednictwem swojego instagramowego profilu przekazała, że zdecydowała się na budowę domu w środku lasu. Oczywiście cały proces skrzętnie relacjonowała. Dziś może już pochwalić się imponującymi wnętrzami. Ostatnio nawet aktorka zdecydowała się nawet zaprosić do siebie ekipę "Dzień Dobry TVN".
ZOBACZ TAKŻE: Sonia Bohosiewicz BEZ MAKIJAŻU i w szarym dresiku załatwia sprawy na mieście. Aktorka wozi się autem za 360 tysięcy złotych
Nowy dom 49-latki robi ogromne wrażenie. Zdjęcia prezentujące efekt pracy popularnej wśród gwiazd architektki pojawiły się również na instagramowym profilu, który zajmuje się designem. Choć największą uwagę zwraca specjalnie zaprojektowania lampa, która wisi nad stołem, to dumna aktorka rozpływa się również nad innym detalami.
W tym domu jest wiele detali: przepiękny kominek wycięty w kamieniu Alicante, wspaniałe tapety inspirowane krakowskimi arrasami, marokańskie kafelki, śliczne meble zaprojektowane przez Olę, zachwycające formą, materią i kolorem, które dopełniają funkcjonalność kuchni. Detali jest naprawdę mnóstwo. A jednak, przyrzekam, każdy, kto wchodzi do środka i zapala lampę, mówi: "Jezus Maria, skąd to masz?" - stwierdza Sonia Bohosiewicz, cytowana przez profil OKK! design.
Na lampę zwróciła również uwagę jej młodsza siostra. Maja Bohosiewicz opublikowała na Instagramie relację z odwiedzin w nowym domu Soni, która w przyszłości ma zostać jej sąsiadką. Na nagraniach "ochów" i "achów" nie było końca.
Jezu, jak tu jest ślicznie. Boże, jak tu jest pięknie. Jak tu jest słodko. Jakie to jest wszystko ładne. Ile tu jest pięknego designu. (...) Tu jest tyle smakołyków cudownych. Ja chce tyle rzeczy stąd. Krzesła, stół, lampa od Barańskiej. Jezusku, pięknie, naprawdę - zachwycała się Maja.
Zobaczcie. Jest "wow"?