Marianna Schreiber dołączyła do grona celebrytek, które zaliczyły metamorfozę w tureckiej klinice. Celebrytka spełniła swoje marzenie o nowym biuście, a cały przebieg rekonwalescencji starannie relacjonuje teraz w swoich social mediach. Ostatnio obwieściła światu, że umyła się po 11 dniach i zaprezentowała nowy biust bez stanika.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odkąd Marianna zdjęła opatrunki, nie ma dnia, by nie zaprezentowała fanom (?) odmienionych piersi wyeksponowanych przez obcisłe topy czy sukienki. Zdaje się, że z uwagi na spore zainteresowanie jej najnowszym kontentem, wpadła też na pomysł, jak jeszcze bardziej spieniężyć swoją aktywność w sieci.
Marianna Schreiber dorabia na Facebooku. Tanio nie jest
Okazuje się, że ukochana Piotra Korczarowskiego postanowiła wprowadzić płatną ofertę swoich postów. Polega to na tym, że jej odbiorcy mogą wykupić usługę, dzięki której zobaczą "treści specjalne" przygotowane przez Mariannę, które nie są dostępne dla jej "zwykłych" obserwatorów na Facebooku.
Schreiber mocno reklamuje wspominaną ofertę pod swoimi postami, zapraszając do wykupywania subskrypcji. Co oznaczają w jej przypadku "treści specjalne"? Tego niestety nie wiemy. Wiadomo natomiast, że oferta celebrytki tania nie jest. Miesięczny koszt wynosi bowiem 44,99 zł. W ramach takiej subskrypcji fani Marianny otrzymują tajemnicze "treści specjalne" oraz wyjątkową odznakę na Facebooku.
Skusicie się?