Monika Chwajoł z "Królowych życia" prezentuje ODMIENIONE OBLICZE po liftingu: "Mam również ściągnięte rzęsy". Poznalibyście?
Monika Chwajoł z "Królowych życia" zaczęła rok z przytupem, bo od liftingu twarzy i lip liftu. Teraz pochwaliła się efektami, a dla lepszego porównania pozbyła się też sztucznych rzęs. Przypomina jeszcze dawną siebie?
Tak teraz wygląda Monika Chwajoł z "Królowych życia"
"Królowe życia" okazały się trampoliną do medialnej kariery dla wielu z jego uczestniczek. O dalszych losach Laluny czy Izabeli Macudzińskiej portale plotkarskie rozpisują się do dziś i często dotyczy to zmian w ich aparycji. Na zmianę w wyglądzie skusiła się na początku roku także Monika Chwajoł.
Tak teraz wygląda Monika Chwajoł z "Królowych życia". "Pięknie"
Gwiazda show TTV, wbrew celebryckim trendom, zrobiła sobie lifting twarzy i lip lift w jednej z warszawskich klinik. Jeszcze niedawno zaprezentowała się internautom z opatrunkami na twarzy i relacjonowała, jak dochodzi do siebie po przebytych zabiegach. ShowNews wyliczył, że taka przyjemność to nawet 75 tysięcy złotych, ale w przypadku Moniki wystarczyły dwa słowa - "płatna współpraca".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Monika Chwajoł chwali się bliską relacją z Danutą Martyniuk
Czas leci, a Monika wygląda na zadowoloną z efektów. Na jej profilu pojawił się właśnie nowy post, w którym pokazała, jak się teraz prezentuje. Przy okazji opowiedziała też nieco o samej metamorfozie.
Buźka goi się świetnie, opuchlizna z dnia na dzień jest coraz mniejsza, a skóra wygląda na napiętą i pełną blasku. Choć na ostateczny efekt trzeba poczekać około sześciu miesięcy, już teraz widzę ogromną różnicę - skóra jest promienna i wygląda niesamowicie świeżo - ogłasza.
To natomiast nie koniec zmian, bo Chwajoł postanowiła też pozbyć się sztucznych rzęs, a internauci już piszą, że wygląda "tysiąc razy lepiej" i na "15 lat mniej, jak nastolatka".
Po delikatnym makijażu, który wykonałam sama, efekt jest wręcz spektakularny. Jak możecie zauważyć na zdjęciu, mam również ściągnięte rzęsy. Na początku myślałam, że trudno będzie mi się do tego przyzwyczaić po tylu latach noszenia sztucznych rzęs, ale przy tak delikatnej buźce, jaką mam po zabiegu, wszystko wygląda na tę chwilę naprawdę super.
Porównajcie sami. Poznalibyście ją na ulicy?
