Monika Olejnik została uwieczniona przez paparazzi podczas eskapady do salonu fryzjerskiego. Codzienny "look" dziennikarki uzupełniały dodatki warte krocie.
Monika Olejnik jest nie tylko jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w polskim dziennikarstwie, ale również zapaloną miłośniczką mody. Jej oryginalny styl bez wątpienia przyciąga uwagę i zaskakuje, szczególnie że 67-latka lubuje się w luksusowych makach, które zestawia w mniej lub bardziej udane stylizacje.
Nic dziwnego, że stołeczni paparazzi tylko czyhają na Olejnik, która pojawia się "na mieście" w stylizacjach wartych krocie. Nie inaczej było kilka dni temu, gdy naczelna modnisia TVN-u postanowiła wyskoczyć na wizytę w salonie fryzjerskim, a jej dość prosty "look" uzupełniały kosztowne dodatki od znanego domu mody.
Monika Olejnik maszeruje do fryzjera
Tego dnia Monika Olejnik maszerowała stołecznymi ulicami wyposażona w torebkę worek od Chanel, której wartość wyceniana jest na ok. 25 tysięcy złotych. W kwestii obuwia Olejnik postawiła na czarne mokasyny za ponad 6 tysięcy złotych, również od Chanel, które zestawiła z białymi skarpetkami. Luksusowe dodatki francuskiego domu mody uzupełniały dość prostą (jak na Monikę) stylizację, na którą składały się jeansy z szerokimi nogawkami oraz czarny dwurzędowy płaszcz z kolorowymi lampasami przy rękawach i srebrnymi pagonami na ramionach. W trakcie eskapady dziennikarka nie rozstawała się ze swoim telefonem.
Aż taka zapracowana?
Podczas eskapady do salonu fryzjerskiego dziennikarka wyposażyła się w pojemną torbę w typie worka na ziemniaki od Chanel. Jej wartość to około 25 tysięcy złotych.
Nawet w trakcie wizyty w salonie fryzjerskim dziennikarka nie rozstawała się ze swoim telefonem.
Tego dnia Monika Olejnik wybrała się na wizytę u fryzjera, wszak pracując na antenie, jej fryzura musi prezentować się nienagannie.
Olejnik uzupełniła swoją stylizację o małe okulary przeciwsłoneczne.