Monika Richardson wspomina ROZSTANIE z "tajemniczym Arturem" i prawi o randkowaniu: "Chciałabym mieć ŻONĘ"
Monika Richardson po raz pierwszy opowiedziała wprost o rozstaniu z "tajemniczym Arturem", który ma za sobą kryminalną przeszłość. W najnowszym wywiadzie dziennikarka poruszyła również temat randkowania i zdradziła, że próbowała eksperymentować z kobietami.
Monika Richardson utrwaliła się w pamięci widzów przede wszystkim jako prowadząca program "Europa da się lubić". Dziennikarka, która zadebiutowała w mediach trzy dekady temu, obecnie skupia się na rozwoju własnego biznesu, a telewizję zamieniła na internet. Poza kierowaniem serwisem o tematyce kobiecej 53-latka chętnie udziela się w mediach społecznościowych i nierzadko prowokuje obserwatorów do dyskusji.
W najnowszym wywiadzie dla Kozaczka była gwiazda TVP otworzyła się na temat problemów, z jakimi mierzyła się w okresie swojego trzeciego małżeństwa. Bez ogródek przyznała, że była o krok od alkoholizmu.
Monika Richardson o córce na salonach i swojej metamorfozie
Monika Richardson o rozstaniu z partnerem, który ma za sobą kryminalną przeszłość
Podczas tej samej rozmowy Richardson po raz pierwszy wspomniała wprost o rozstaniu z niejakim Arturem, o którym tabloidy rozpisywały się w kontekście jego kryminalnej przeszłości. Przypomnijmy, że mężczyzna ma na koncie wyroki za przemyty papierosów na ogromną skalę, wyłudzenia VAT-u i odsiadki, których nie ukrywa. Gwiazda przyznała, że wyszła z tego związku "na własne życzenie", po czym zasugerowała, że nie jest pewna prawdziwej tożsamości byłego.
Już mniejsza o to... Tak naprawdę trudno ustalić, czy on faktycznie miał na imię Artur. W każdym razie nie ma go już w moim życiu, jestem sama półtora roku i to jest najdłużej w moim życiu. Niestety, jak zauważyłeś, nie jest mi z tym źle i to mnie trochę martwi, bo to jest jednak życie dosyć egoistyczne
Monika Richardson o randkowaniu i eksperymentach z kobietami
Richardson przyznała, że w życiu singielki obawia się braku kompromisów i "panieńsko-kawalerskich nawyków", takich jak chodzenie spać o 22:00. Dziennikarz Kozaczka zapytał ją, czy aktualnie randkuje.
Nie, a jak to widzisz? Richardson na Tinderze? Dopiero by bekę mieli, zobacz, jak się posunęła (…). Nigdy nie byłam swatana z nikim i w sumie jestem ciekawa, jakby to było. Ja w ogóle jestem dość otwarta (…), mimo że jest mi dobrze samej, to nigdy nie powiem: "Ja już będę sama do końca życia, już chrzanić tych wszystkich facetów". No, facetów jednak, bo nigdy nie będę z kobietą, bardzo żałuję
Kontynuując temat, Monika wyjawiła, że ma za sobą próby eksperymentowania z kobietami.
Próbowałam do pewnego momentu, do którego mogłam, a potem już nie mogłam, więc nie szłam dalej. Bardzo żałuję takiego mojego ograniczenia emocjonalnego, bo uważam, że kobiety są cudowne. Są wrażliwsze, są inteligentniejsze, są bardziej do przodu, wytrwałe i życzę każdemu, żeby był kobietą. Bardzo bym chciała mieć żonę, ale nie jest mi dane
Spodziewaliście się takiego wyznania po Monice?