Marcin Mroczek to niewątpliwie jeden z najbardziej rozpoznawalnych aktorów serialowych w Polsce, który zasłynął przede wszystkim z roli Piotrka Zduńskiego w "M jak Miłość". Prywatnie gwiazdor jest mężem modelki i przedsiębiorczyni, Marleny Muranowicz, z którą ma dwóch synów: Ignacego i Kacpra. Para zawarła związek małżeński w 2013 roku, a dwa lata temu świętowała z rozmachem dziesiątą rocznicę ślubu.
Od pewnego czasu internauci spekulowali na temat kryzysu w małżeństwie Mroczka i Muranowicz, zauważając, że para przestała pokazywać się razem w sieci. Marcin nie pojawił się chociażby na rodzinnym zdjęciu, które Marlena opublikowała w ubiegłoroczne święta Bożego Narodzenia. Już wtedy podejmowaliśmy próby skontaktowania się z parą, jednak bez powodzenia. W poniedziałek udało się nam potwierdzić, że Mroczek i Muranowicz są w trakcie rozwodu. Pozew został już złożony w jednym z warszawskich sądów, a według naszych informacji, dokumenty wpłynęły w tym roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiedy Marcin Mroczek i Marlena Muranowicz przestali pokazywać się razem?
Choć Marcin Mroczek i Marlena Muranowicz nie należeli do grona najbardziej medialnych par w show-biznesie, swego czasu dość chętnie dzielili się w mediach społecznościowych wspólnymi fotkami. Małżonkowie pokazywali się razem w sieci głównie podczas zagranicznych wakacji, a także celebracji urodzin członków rodziny czy świąt.
Ostatnie wspólne zdjęcie Marcina i Marleny pojawiło się na ich instagramowych profilach w grudniu 2023 roku. Wówczas zakochani pozowali z synami przy choince. Na początku 2024 roku małżonkowie wybrali się z dziećmi do Tajlandii, lecz tym razem zrezygnowali z publikowania romantycznych kadrów, których zabrakło również w kolejnych miesiącach.
Mroczek przestał lajkować posty żony, a Muranowicz dzieliła się wymownymi refleksjami
Aż do ubiegłorocznych wakacji Marcin Mroczek zostawiał lajki pod znaczną częścią zdjęć żony. Ostatni raz na taki ruch zdecydował się w sierpniu 2024 roku, gdy jego ukochana pochwaliła się nową fryzurą.
Sama Muranowicz zaskoczyła obserwatorów, publikując w grudniu zeszłego roku świąteczne zdjęcie, na którym pozowała tylko z synami. Z kolei w przeddzień sylwestra modelka wrzuciła na swój profil selfie, które okrasiła wymownym opisem, pełnym życiowych przemyśleń. Żona Mroczka zachęcała wówczas obserwatorów, aby "weszli w nowy rok z czystą kartą".
Przełom roku zawsze jest dla mnie czasem pełnym refleksji i zadumy. Analizuję zawsze to, co się wydarzyło w przemijającym roku i zastanawiam się, co przygotowało dla mnie życie na kolejny! Na ten moment wiem jedno - życie jest darem, twoim osobistym darem, który już nigdy się nie powtórzy - zauważyła w poście.
Realizujcie swoje cele i marzenia, bo bez nich życie jest stagnacją. Przyjmujcie każdą porażkę i smutek, bo nic nie dzieje się bez przyczyny i za jakiś czas przekonacie się "dlaczego?". I nigdy nie jesteście sami! Pamiętajcie o tym, każdy na świecie ma kogoś i każdy powinien czuć się ważny! (...) Mam wiele przemyśleń, co do tego, jak wygląda otaczający nas świat, chciałabym Ci dużo powiedzieć też o tym, co mi się w nas nie podoba! Jednak jeszcze trochę brakuje mi odwagi… - pisała Muranowicz.