Trwa ładowanie...
Przejdź na
Dollface
|

Nowy "sukces" w życiu Antka Królikowskiego: został WŁODARZEM gali walk MMA! Rodzina jest dumna?

182
Podziel się:

Antek "moja papuga was zje" Królikowski nie ustaje w próbach pogrążenia swojej osoby. Właśnie dostał nową fuchę - bycia "włodarzem" kolejnej federacji patowalk. "Royal Division to przemoc, lecz przemoc kontrolowana". Zachęcający opis?

Nowy "sukces" w życiu Antka Królikowskiego: został WŁODARZEM gali walk MMA! Rodzina jest dumna?
Antek Królikowski jako włodarz Royal Division (AKPA, Instagram)

Od zaledwie miesiąca Antek Królikowski robi wszystko, by zdobyć pierwszą pozycję w naszym rankingu Żenada Roku. Nawet jeśli ktoś zbliży się do jego poziomu, to trudno mu będzie wygrać z Antkiem pod względem tempa niszczenia własnej kariery i życia osobistego własnej rodziny. Antek, którego rodzice tak szczycili się byciem "aktorskim klanem", w kilka ostatnich tygodni zostawił ciężarną żonę, wyruszył w rejs na koszt TVN-ulepił pulpety z ochroniarzem oszusta z Tindera. Te doświadczenia nie imponują już chyba nawet Patrykowi Vedze, bo Antek dostał właśnie nową fuchę, ale już zupełnie nieaktorską. Królikowski został włodarzem nowej federacji walk MMA. Warto pamiętać, że doświadczenie w "byciu twardzielem" zbierał już dawno.

Antek Królikowski zaangażował się w nową federację o nazwie Royal Division - na razie jeszcze nic o niej nie wiemy, za wyjątkiem tego, że pierwsza gala w jej ramach odbędzie się 30 kwietnia w Opolu. O "gwiazdach" też na razie mało wiadomo, ale portale podają, że pod okiem Antka będą się bić także kobiety.

Zobacz także: Wojtek Gola: "Zaglądając federację nie zakładałem, że stawki będą takie kosmiczne"

Czym w ogóle będzie ta federacja Antka? W wielkim skrócie dokładnie tym samym, co i inne formuły "freak fightów", czyli nakręconym medialnie wydarzeniem, w ramach którego dziesiątki tysięcy widzów patrzą, jak "gwiazdy sieci" biją się bez zasad. Oczywiście organizatorzy Royal Division twierdzą co innego - "to przemoc, lecz przemoc kontrolowana" - czytamy na ich Instagramie. Wychodzi na to, że przemoc, jeśli na niej zarabiamy, jest dobra, no bo przecież nikt nie dostanie karabinu do ręki, tylko będzie okładał przeciwnika pięściami: "Bez karabinów, wybuchów i śmierci niewinnych ludzi. W Royal Division każdy gladiator będzie miał równe szanse, posiadając jedynie własne ręce i nogi do ataku oraz obrony, a także nieposkromioną wolę walki. (...) Chcemy wyjść ze strefy komfortu i wyrazić sprzeciw: WALKA TYLKO SPORTOWA. NIGDY WIĘCEJ WOJNY" - pompują się organizatorzy Royal Division.

Jeśli jeszcze nie skończyliście czytać z poczucia żenady, zobaczcie, jak reklamuje się nasz włodarz, latorośl aktorskiego klanu, muza Patryka Vegi i amator lepienia pulpetów:

"Antek nie boi się żadnych wyzwań, bo drzemie w nim dusza wojownika i odkrywcy. Jako aktor walczył w powstaniu warszawskim, był pilotem Dywizjonu 303, bronił Karbali w Iraku, a nawet miał swój gang pseudokibiców jako Bad Boy Patryka Vegi, u którego był też świetnym skompromitowanym politykiem. Wygrana w programie "Agent - Gwiazdy", a nawet przeprawa "Przez Atlantyk", a on wciąż jest spragniony kolejnych prób swoich sił na nowych płaszczyznach. Od niedawna jest dumnym ojcem Vincenta. Królikowski postawił sobie nowy cel. Chce przebić kolejną barierę".

Antek, czekamy. Ciekawi jesteśmy, co to za bariera, bo barierę żenady przekroczyłeś już dawno.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(182)
Xxx
2 lata temu
On już tak bełkocze, że ledwo można go zrozumieć. Słowa w połowie ucinane. Na galę będzie chciałbyć wyluzowany, więc jak za dużo weźmie to będzie mega wtopa.
Edyta
2 lata temu
Rozbuchane ego, agresja... Rzeczywiście pasuje tam jak ulał.
Gość
2 lata temu
"Znany i Lubiany" 😂😂
badtoy
2 lata temu
Kiedy gra u Vegi wejdzie Ci za mocno...
Lidka
2 lata temu
Jakby walczył w klatce ze starym Opozdą to możnaby obejrzeć. A tak to nuda...🙊
Najnowsze komentarze (182)
Karolina
2 lata temu
Widac ze nie ma pieniedzy. Normalni ludzie nie chca zarabiac w tak niegodny sposob. On jest zdesperowany.
hi hi hi
2 lata temu
Slap fighting to dyscyplina, która polega na zadawaniu wzajemnych ciosów w policzek, tak długo, aż jeden z przeciwników zostanie znokautowany. Podczas sobotniej gali, po jednym z takich uderzeń zawodnik Artur Walczak znany jako „Waluś” stracił przytomność. Na miejsce wezwano karetkę, a strongmana przewieziono do szpitala. Tam okazało się, że zawodnik ma ciężkie uszkodzenie mózgu. Po kilku dniach „Waluś” zmarł w szpitalu.
popododo
2 lata temu
to jest przedwczesne prima aprilis?
Sammy
2 lata temu
Rodzina dumna, bp nie trza będzie utrzymywać, kasa płynie 🥰
🤣🤪🤨
2 lata temu
To chyba to elitarne otoczene, o którym wspomina jego szanowna mamusia....
ml-1978
2 lata temu
dno
gość
2 lata temu
W sumie to współczuję tej Królikowskiej!Tyle lat z mężem ukrywali że mają dziecko niepełnosprawne umysłowo...
Toprawda
2 lata temu
W wywiadzie dla sport.pl Antek pisze: „ - Będę bił innych, tyle że cudzymi rękoma.” Antek, co za odwaga!
Izabella
2 lata temu
Dziwny wybór. On taki mało męski jak dla mnie. Ale z niewyraźną artukulacją tam się sprawdzi. U Vegi mówią na szczękościsku, podobnie ci od okładania się po głowie. Będzie sukces👍
Olo
2 lata temu
Discopolo sportu. Antek nareszcie na swoim miejscu. Niech zarabia pieniądze bo dzieciaka musi utrzymać.
Chomiś
2 lata temu
No wreszcie odnalazł swoje miejsce i pasuje idealnie. Uciecha dla patoplebsu. Lepsze to, niż udawanie aktora i artysty.
mamuska
2 lata temu
Jezu Chryste - Boże świety kto jemu cokolwiek daje - ale tym lepiej dla Aski i Vincenta aby mogła dostac wiecej tak ze niech ,,mamuska sie nie cieszy" Ale dając mu co kolwiek to świntwo Takiemu narkomanowi alkoholikowi to Skandal Co i komu mamuska dała co???????? aby on dostał rolę Co???
Misia
2 lata temu
Lepiej niech odstawi narkotyki i pójdzie do terapeuty, bo się chłopak pogubił
aga
2 lata temu
Włodarz – zarządca odpowiedzialny przed właścicielem majątku ziemskiego za jego stan lub w ograniczonym zakresie osoba odpowiedzialna za stan prac w polu. [Wikipedia] więc wciąż nie rozumiem o co chodzi.....
...
Następna strona