Odchudzona o 30 kg Lizzo twierdzi, że otyłość PRZYĆMIŁA jej karierę: "Miałam DOŚĆ TEGO"
Lizzo w ostatnim czasie zrzuciła 30 kilogramów. Piosenkarka wyjaśniła teraz, dlaczego zdecydowała się na metamorfozę. Jak twierdzi, otyłość w pewnym momencie przyćmiła jej talent muzyczny.
W ostatnim czasie obserwujemy liczne metamorfozy gwiazd amerykańskiego show-biznesu, które próbują pozbyć się nadmiarowych kilogramów. Jedną z nich jest Lizzo, która przez długi czas uchodziła za czołową reprezentantkę ruchu body positive. Brano ją nawet za wzór pewności siebie przy większym rozmiarze. Zresztą zdobywczyni Grammy wielokrotnie odgryzała się hejterom, przekonując, że nie chce zmieniać wyglądu, bo do niedawna uważała swoje ciało za własną "markę".
Nie próbuję być gruba. Nie staram się być mniejsza. Dosłownie staram się żyć i być zdrowa. Tak wygląda moje ciało nawet wtedy, kiedy staram się jeść zdrowo i trenuję - tłumaczyła przeszło dwa lata temu.
Zobacz także: Wyzwolona Lizzo demonstruje pełnię swoich wdzięków w odważnej kreacji: "Jestem SYMBOLEM SEKSU" (ZDJĘCIA)
Niemniej jednak, coś się zmieniło, bo artystka postanowiła w końcu zrzucić nadmiarowe kilogramy. Lizzo pozbyła się już ponad 30 kilogramów i wygląda na to, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Gwiazda kilkukrotnie zapewniała fanów, że jej przemiana nie jest wynikiem stosowania popularnego leku na odchudzanie, znanego jako Ozempic.
Krzysztof i Maja Rutkowscy w "Parometrze"
Lizzo nie chce być już kojarzona ze swoją dawną wagą
Piosenkarka założyło niedawno konto w serwisie Substack. Pierwszy wpis, zamieszczony na tej platformie, poświęciła swojej metamorfozie. Jak sama przyznała, głównym powodem zmiany było to, że na jej karierę patrzono niemal wyłącznie przez pryzmat otyłości.
Miałam dość tego, że moja tożsamość była przyćmiewana przez moją otyłość. Ludzie nie dostrzegali mojego talentu muzycznego, bo byli zbyt zajęci oskarżaniem mnie o to, że "byłam gruba" - napisała.
Zobacz także: Lizzo podziwia efekty swojej metamorfozy. "Nie widziałam takiej liczby na wadze od 2014 roku"
Lizzo przez długi czas wchodziła w rolę ambasadorki ruchu body positive. Gwiazda nie ukrywa, że otrzymywała wówczas sporo negatywnych komentarzy, które jej zdaniem były bliskie przemocy emocjonalnej. Artystka była też świadoma bycia bohaterką prześmiewczych memów, w których jej otyłość grała pierwsze skrzypce.
Wykorzystałam te obrzydliwe memy na maksa. Byłam świadoma, że jestem obiektem wszystkich żartów o otyłości w Internecie - podkreśliła.
Piosenkarka zaczęła zrzucać zbędne kilogramy jesienią 2023 roku. Jak sama przyznała, jej zdrowie psychiczne cierpiało wówczas z powodu skandalu związanego z pozwami ze strony byłych współpracowników. Oskarżenia dotyczyły m.in. molestowania seksualnego i body shamingu. Artystka stanowczo im zaprzeczała.
Miałam ciężką depresję. Byłam obiektem okrutnego skandalu i czułam się, jakby cały świat odwrócił się ode mnie. Miałam myśli samobójcze. Odcięłam się od wszystkich bliskich. Więc w mojej nienawiści do siebie i zaniedbywaniu samej siebie, zaczęłam gnić (...). Jako osoba, która przez całą swoją karierę mówiła i śpiewała o miłości do siebie, trudno mi było patrzeć na to, co się ze mną dzieje. Postanowiłam więc przekuć moją skrajną bierność w działanie - podsumowała.
Myślicie, że ta zmiana wyjdzie jej na dobre?