Piotr Bałtroczyk ekscytuje się srogimi recenzjami jego występów. Ktoś zażyczył sobie nawet ZWROTU PIENIĘDZY. Fajna rekomendacja?
Piotr Bałtroczyk jeździ po kraju z autorskim programem, który najwyraźniej budzi w narodzie wiele emocji. Sprawca zamieszania uznał, że warto się pochwalić dość siarczystymi opiniami, które zostawili mu "fani". Dobry humor go nie opuszcza.
Piotr Bałtroczyk wielokrotnie udowodnił, że żadnej pracy się nie boi. Zajmował się konferansjerką, był prezenterem w TVP, a nawet popełnił tomik wierszy (podobnie jak Marianna Schreiber, o czym już chyba mało kto pamięta). Dziś natomiast jeździ po kraju z autorskimi występami, które najwyraźniej budzą w narodzie dość skrajne emocje. Nie wierzycie? Wystarczy poczytać recenzje, którymi pochwalił się zresztą sam zainteresowany.
Piotr Bałtroczyk jara się siarczystymi recenzjami jego wystepów
Wygląda na to, że śmieszkowanie Bałtroczyka na scenie nie wszystkim się spodobało. Na jego facebookowym profilu pojawił się post, do którego dołączył screeny z opiniami fanów (?). Anna K. na przykład uznaje jego żmudny trud w próbach rozbawienia publiczności za "żenujący".
Żenująca próba rozśmieszenia publiczności za pomocą niskiej jakości żartów w tematyce masturbacji i ilości wypitego alkoholu. I zamiast wyjść z dobrym humorem, jaki niegdyś rozświetlał Bałtroczyk, pozostał żal - nad staruszkiem, który na siłę próbuje być śmieszny, a już mu to nie wychodzi. Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść. Nie polecam. Stracony czas.
Zobacz także: Z jego żartów śmiała się cała Polska. Życie prywatne Bałtroczyka było znacznie mroczniejsze
Ada Fijał: "Kabaret jest bezpieczniejszy od stand-upu"
Pan kryjący się pod tajemniczym pseudonimem Vardogr życzyłby sobie z kolei zwrotu pieniędzy, bo chyba się dobrze nie bawił, a zakres poruszanych tematów dotknął go niemal do żywego.
Cóż, przesiąknięty politycznie występ, upokarzający osoby, które nie mogą się obronić. Upokarzanie osób, porównując ich do obślizgłych gruczołów i pachwin. Sugerowanie, że księża to pedofile. Upokarzanie dzieci, że to wrzody i zwykłe śmieci. Oczekuję zwrotu pieniędzy za to, czego byłem świadkiem. Obrażono moje uczucia patriotyczne, religijne i ojcowskie. Takie występy powinny być oznaczone, że występują takie treści. Ja nie będę płacił za występ, w którym poniżane są moje wartości. Nikt mnie nie ostrzegł przed występem, jakie treści będą poruszane. Proszę o wskazanie drogi, by otrzymać zwrot za ten występ.
Komentujący - jak zawsze - ruszyli na ratunek i okazali się niezawodni. Jedni trochę się podśmiechują, inni zapewniają, że dawno nie czytali lepszej rekomendacji. A co na to sam Bałtroczyk?
Im starszym chłopcem, tym bardziej zmysłowym. Fajnie mi było w Jelonce (uwielbiam), spotkałem Jacka Ziobro i Krzysia Langera, starych huncwotów i gałganów, przyjaciół z dzieciństwa, mój ulubiony Mercure, gdzie Andzia najmie się do recepcji niedługo, kameralny, empatyczny Strzegom. Bystrzyca Kłodzka, gdzie Valkirią kilka lat temu przewalałem się po ulicach Starówki. Aj waj! Zdjęcia dla uwagi
I tak oto tylko kwestia tego nieszczęsnego zwrotu pieniędzy za występ pozostaje niewyjaśniona... Też macie nadzieję na aktualizację w tej palącej sprawie?