Dominika Serowska zyskała popularność dzięki związkowi z Marcinem Hakielem. Po rozwodzie tancerza z Katarzyną Cichopek para zaczęła pojawiać się publicznie, co przyciągnęło uwagę mediów. W grudniu ubiegłego roku powitali na świecie syna, co dodatkowo zwiększyło zainteresowanie ich życiem prywatnym.
Zobacz: Dominika Serowska krótko o tym, dlaczego nazwali synka Romeo: "Zobaczyłam u Victorii Beckham..."
Serowska aktywnie działa w social mediach, gdzie dzieli się codziennym życiem i relacjami z wydarzeń branżowych. Jej profil na Instagramie śledzi już blisko 50 tysięcy osób. Świeżo upieczona celebrytka regularnie uczestniczy w eventach i ochoczo udziela wywiadów, które odbijają się w mediach szerokim echem.
Zobacz też: Dominika Serowska gorzko o porównaniach do Katarzyny Cichopek: "Nie jest dla mnie kimś INSPIRUJĄCYM"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dominika Serowska o "szukaniu atencji". Ostro odpowiedziała internautce
Ostatnio ukochana Marcina zorganizowała na InstaStories Q&A. Już w pierwszym pytaniu charakterna Dominika skonfrontowała się z przytykiem ze strony "fanki".
Dlaczego tak bardzo szukasz atencji w show biznesie? - zapytała użytkowniczka, doczekując się obszernej odpowiedzi:
Nie szukam atencji. Jestem zapraszana na różne eventy czy rozmowy. Z jednych zaproszeń korzystam, z innych nie. Jak już ktoś zadaje mi pytanie, to odpowiadam, tak jak myślę, bo nie widzę sensu w mówieniu czegoś tylko po to, żeby było poprawnie... Nie uważam, że korzystanie z możliwości, które daje nam los, to szukanie atencji - wyjaśniła stanowczo, a następnie zwróciła się do internautki:
Natomiast, jeśli pani tak uważa, to, co robi pani na tym profilu? I po co mnie pani obserwuje? Bo rozumiem, że to, że jestem w mediach od jakiegoś czasu, nie podoba się pani? - zasypała obserwatorkę pytaniami.
Trafia do Was styl bycia mamy Romea?