Trwa ładowanie...
Przejdź na
Koba
|

Rozgogolona Marina snuje głębokie refleksje o samoakceptacji: "Mogę sobie pozwolić na LUKSUS BYCIA NIELUBIANĄ"

329
Podziel się:

"Chyba nigdy wcześniej nie czułam się lepiej ze sobą. Nie chodzi tu o wakacje czy wygląd zewnętrzny" - zapewnia żona Wojtka Szczęsnego, pozdrawiając z ekskluzywnego hotelu na Mykonos. Można jej pozazdrościć "stanu umysłu"?

Rozgogolona Marina snuje głębokie refleksje o samoakceptacji: "Mogę sobie pozwolić na LUKSUS BYCIA NIELUBIANĄ"
Rozgogolona Marina snuje refleksje o samoakceptacji (Instagram)

Marina Łuczenko, którą niegdyś można było kojarzyć z podjęcia kilku prób rozpoczęcia kariery muzycznej, kilka lat temu odsunęła się w cień show biznesu i skupiła na związku ze znanym piłkarzem, Wojciechem Szczęsnym i wychowaniu dziecka.

Obecnie Marina skupia się głównie na obszernym relacjonowaniu swojego życia w mediach społecznościowych, chwaląc się niesamowicie utalentowanym synkiem. Jak się bowiem okazuje - Liam jest geniuszem. Nie dość, że dwulatek już jest fanem Mozarta i Bacha, to jeszcze jego tenisowym serwem zachwyca się połowa mieszkańców Mykonos.

Na rajskich wakacjach państwa Szczęsnych nie mogło też zabraknąć roznegliżowanych zdjęć, którymi Marina bombarduje fanów. Najwięcej emocji wzbudziła fotografia, na której celebrytka w całej okazałości pokazuje pośladki.

Ostatnio jednak Marina postanowiła pochwalić się wyjątkowo też tym, co ma w głowie i podzieliła się z fanami długą refleksją o samoakceptacji.

Chyba nigdy wcześniej nie czułam się lepiej ze sobą. Nie chodzi tu o wakacje czy wygląd zewnętrzny. Jest to cudowny stan umysłu. Wchodzi w to m.in. samoakceptacja, której kiedyś nie miałam i poczucie własnej wartości. Siła, którą w sobie znalazłam i piękno, które w sobie odkryłam, napawają mnie energią, której nikt nie jest w stanie mi zepsuć, bądź odebrać - zapewnia Marina. Przez tyle lat bycia osobą publiczną poddawaną wiecznej ocenie i krytyce, w niekoniecznie wymarzonym przez siebie kontekście, wiele się nauczyłam. Przede wszystkim tego, że nie sprostam wymaganiom wszystkich, a cokolwiek bym nie zrobiła, zawsze znajdzie się ktoś, komu się to nie spodoba. W porządku! Wszyscy jesteśmy różni, mamy inne poglądy, zasady, gust. Jest jednak grupa ludzi, którzy za wszelką cenę chcą "naprawiać świat", umoralniać, mówić, co wypada, a co nie, co jest dobre, a co złe (najczęściej anonimowo).

Celebrytka zapewnia jednak, że teraz lepiej radzi sobie z anonimową krytyką.

Kiedyś się przejmowałam, chciałam walczyć. Dziś mogę sobie pozwolić na luksus bycia przez niektórych nielubianą i nie wpływa to absolutnie w żadnym stopniu na moje życie. Moja pewność siebie może być odebrana jako zuchwalstwo. Trudno - oznajmiła. Konsekwentnie wierzę w swoje racje, w swoje decyzje. Wierzę w to, co robię i kim jestem. Nic nie jest w stanie mi tego odebrać. Pomyślisz, łatwo jej mówić - ma wszystko. Nic bardziej mylnego. Bądź życzliwy, ponieważ każdy z nas ma swoją historię i toczy swoją wewnętrzną walkę. Przez niektórych mój stan ducha może być odebrany jak arogancja. Jeżeli komuś lepiej z tym przekonaniem – ok. Nie wpływa to na moją aurę.

Pomogły Wam jej rady, które wysyła z luksusowego hotelu w Mykonos?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(329)
Hmm
4 lata temu
Luksus się skończy jak Wojtek weźmie rozwód
Gość
4 lata temu
Marina, naucz się trochę pokory, zacznij mieć w sobie więcej empatii, zrób coś dla innych bezinteresownie i zacznij myśleć nie tylko o sobie - wtedy zaczniesz się akceptować i pokochasz tym, kim jesteś. A inni pokochają Ciebie. Życzę Ci wszystkiego co najlepsze!
mmm
4 lata temu
To nie luksus tylko smutna prawda, która jak widać, ja uwiera:D
kropka
4 lata temu
Nigdy nie uwierze komus, kto co chwile wystawia zdjecia golego zadka i twierdzi, ze osiagnal zen w samo-akceptacji. Jesli w pelni sie akceptujesz, to nie szukasz atencji. koniec, kropka.
Paweł M
4 lata temu
Szanowna Pani Marino. Zacznę od tego, że nie jestem sfrustrowanym czytelnikiem portalu jak większość, zazdrosnym o pani pseudobogactwo. Sam zarabiam , myślę dużo więcej od Pani męża, chyba że przychód męża jest na poziomie 5mln miesięcznie. Czytam takie historie czasami dla relaksu wieczorem przy szklance wody, alkoholu nie piję. Zastanawiam się jakiego psychiatrę mógłbym Pani polecić. Pani ciągle, notoryczne próbuje wszem i wobec pokazać światu jaka Pani jest utalentowana. Proszę sobie zadać pytanie gdzie teraz by Pani była gdyby nie fakt że jest Pani mężem ,, znanego” bramkarza. Niech Pani zada sobie pytanie gdzie Pani by pracowała, gdyby nie pieniądze Pani męża. Czy nie lepiej żyć spokojnie, a nie na siłę kazać się lubić? Co i komu Pani chce udowodnić? Ma Pani jakiś zawód, wykształcenie poza byciem celebrytą ? Ja nie mam konta na Facebooku na instagramie, moja żona ma piękną figurę nie potrzebuje jej eksponować nigdzie. Proponuję dobrego specjalistę do pracy nad swoim systemem wartości. W Warszawie są naprawdę dobrzy specjaliści. Życzę spokojnego życia, ale najpierw proponuje dobrego psychoterapeutę.
Najnowsze komentarze (329)
Katarzyna
4 lata temu
Ja,Katarzyna lubie Cie i nie zazdroszcze.Masz ladne zdjecie,milo czasami poogladac cos kolorowego.Wiem ile wysilku i pracy wymaga sport,by znalezc sie w tym miejscu,w ktorym jest Twoj maz.Zycze szczescia i milosci :-)
Phiii
4 lata temu
też bym wszystko akceptowała, jakbym spała na czyjejś forsie
Ewa
4 lata temu
Na biologii uczono, ze prawdziwa naturalna akceptacja w człowieku następuje ok 30 roku życia. Nie odkryła nic nowego. Starość się zbliża Marina
milka
4 lata temu
No tak...w samozachwyt wpadłaś jak dorwałaś się do konta Wojtusia, normalnaja.
Realreal
4 lata temu
Wszystko może się zmienić .....
Gosc
4 lata temu
Ta Pani to jest tzw. trophy wife tak jak siwiec, Jej zawod to wygladac ladnie I zadowalac meza wzamian za luksusowe zycie, I mysle ze oni dobrze wiedza jaki jest uklad miedzy nimi...
Dom
4 lata temu
Duzo lepiej wyglada bez makijazu.☺. Naturalnie, lekko🌻. Nie przepadam za nia ale mysle ze nie ma sie czego wstydzic gdy sie ma pieniadze w koncu oboje na nie zapracowali.
Eee
4 lata temu
Oby znalazla spokoj wewnetrzny.
Eee
4 lata temu
Oby znalazla spokoj wewnetrzny.
Eee
4 lata temu
Oby znalazla spokoj wewnetrzny.
yhy
4 lata temu
Ona wciąż zabiega o uwagę, to chyba jednak jakieś zaburzenie.
ida
4 lata temu
"znalazłam w sobie piękno" ojej
Alicja
4 lata temu
nie kojarzę żadnej jej piosenki? słyszałam o niej jedynie w kontekście związku z Łozem i Mrozem a teraz jako żony znanego piłkarza
bunt
4 lata temu
Dlaczego wszystkie WAGs są tak nielubiane? Bo brakuje im pokory! Trochę skromności moje panie.
...
Następna strona