Trwa ładowanie...
Przejdź na
BoyToy
|
aktualizacja

Siostra Joanny Kołaczkowskiej i jej były mąż żegnają artystkę. "Diagnoza i wiadomość o twojej chorobie zatrzymały całe nasze życie"

352
Podziel się:

Podczas świeckiego pogrzebu Joanny Kołaczkowskiej głos zabrała rodzina oraz przyjaciele. Najbliżsi zmarłej wygłaszali przemówienia, w których wspominali artystkę i przywoływali osobiste anegdoty. Wśród nich nie zabrakło siostry Kołaczkowskiej i jej byłego męża.

Pogrzeb Joanny Kołaczkowskiej
Pogrzeb Joanny Kołaczkowskiej (KAPiF)

W poniedziałkowe popołudnie w Warszawie odbył się pogrzeb Joanny Kołaczkowskiej. Na ostatnie pożegnanie artystki przybyły tłumy, a wśród nich oczywiście rodzina, przyjaciele i najbliżsi znajomi Kołaczkowskiej. Wielu z nich zabrało głos podczas świeckiej części ceremonii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rozpłakał się podczas przemowy. Szymon Majewski zabrał głos na pogrzebie Kołaczkowskiej

Krótkie przemówienie wygłosiła również siostra Joanny Kołaczkowskiej, Agnieszka. Opowiedziała w nim o ostatnich chwilach artystki i wstrząsającej diagnozie raka mózgu, którą Joanna otrzymała zaledwie kilka miesięcy przed śmiercią.

Diagnoza i wiadomość o twojej chorobie zatrzymały całe nasze życie. Miałam wrażenie, że to nie dzieje się naprawdę, że za chwilę ktoś nam mówi, że to żart, jakiś film albo że po prostu pomyłka. Ale to nie nastąpiło. Rzeczywistość okazała się okrutna i do bólu prawdziwa. W czasie choroby byłaś siostro niezwykle dzielna, bardzo pokorna i ze spokojem przyjmowałaś kolejne jej etapy i sposoby leczenia. I pomimo tego, że wszyscy mieliśmy nadzieję i wierzyliśmy w twoje uzdrowienie, to jednak coraz częściej uświadamiano nam, że szczęśliwego zakończenia tej historii nie będzie i że musimy się przygotować na twoje odejście - mówiła wzruszona.

Kobieta podziękowała też pracownikom warszawskiego hospicjum, w którym Joanna spędziła ostatnie tygodnie swojego życia.

Asiu, to był dla mnie ogromny przywilej, że mogłam trzymać cię za rękę i być z tobą do ostatniego tchnienia. Towarzysząc ci w chorobie - w szpitalach i w domu - mogłam wspominać nasze życie i mówić, jak bardzo cię kocham - zakończyła przemowę siostra Joanny.

Głos zabrał również były mąż artystki, Krzysztof Kołaczkowski. Para poznała się i pobrała pod koniec lat 90., doczekała się też córki. Małżeństwo nie przetrwało.

Asior, już jesteś w jakimś innym, lepszym miejscu. Jestem o tym przekonany. I moja pierwsza taka hipoteza jest, że właśnie na wiecznym poligonie kabaretowym ze Staszkiem Tymem właśnie coś knujecie i zaśmiewacie się do rozpuku, tak jak zawsze się nakręcaliście wzajemnie. Mnie też się z nikim tak nie śmiało jak z Tobą, Asiu. A oprócz tego patrzycie sobie na dół i myślicie z czułością o nas, bo Asia, to już zostało powiedziane, ale niech to wybrzmi, Asia naprawdę lubiła ludzi i obdarzała ich ciepłym uczuciem w takich dawkach znacznie większych, niż przeciętny człowiek potrafił i to było fantastyczne. Pewnie dlatego tak wiele im dawała. Pomijając to, że miała taki fantastyczny talent, to jeszcze miała chęć dzielenia się i tego wciągania w swój świat innych. Do tego świata dystansu, abstrakcji, niekrzywdzącego nikogo humoru. (...) I choć raczej już nie zadzwonisz "słuchaj, za dwa tygodnie piosenka musi być", ale ja zawsze będę gotowy odebrać swój telefon. Bardzo Ci dziękuję i do zobaczenia - mówił Krzysztof Kołaczkowski.

Pomimo rozwodu, Krzysztof i Joanna pozostali w przyjaznych relacjach i zdarzało im się współpracować przy rozmaitych projektach.

Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(352)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Jenny
2 miesiące temu
Ogromny żal.
Ewa K.
2 miesiące temu
Wyrazy współczucia dla córki tej Pani. Straciła osobę ktora na pewno bezwzglednie ją kochała.
Magdalena L.
2 miesiące temu
Asieńka 💔💔💔🌹
MaSz M.
2 miesiące temu
Szkoda :(
Aga
2 miesiące temu
Dlaczego świeckie pożegnanie odbyło sie w kościele? ŻEGNAJ wspaniała kobieto.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Rumi
2 miesiące temu
Znałam p.Asie jak większość z nas z tv ale jakoś tak smutno , była taka normalna swoją dziewczyną, ogromna strata
Magda
2 miesiące temu
Nietuzinkowa postać 😥
Jaaa
2 miesiące temu
Wielka strata. Wielki żal.🥹🥹🥹
Stenia
2 miesiące temu
Pudel daj już spokoj
Klara
2 miesiące temu
Dlaczego ludzie nie szanują woli zmarłego. Dlaczego ktoś zdecydował o tym, że jej prochy stoją w kościele i przy nich jest odprawiana msza jak podczas pogrzebu . Czy nie wystarczyło taką mszę za duszę zmarłej zamówić kiedykolwiek indziej jeżeli dla żywych jest to ważne. Słuchajcie innych ze zrozumieniem za ich życia, potem jest za późno na poprawki.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (352)
Mmm
2 miesiące temu
Strasznie ja lubiłam. Ale jak można było liczyć na cud, kiedy człowiek o niego się nie modlił dzień i noc ("bo ochłodziła relacje z wiarą"). W przesłaniu Maryja powiedziała, że (nie do końca literalnie): "Decyzja samego Boga jest to, że można wyprosić łaske tylko w następstwie modlitwy". Więc samo to, że ktoś czuje, że Bóg istnieje i czeka na cud, to za mało.
Dede
2 miesiące temu
Śmierć Joanny mnie powaliła - oprócz tego, że uwielbiałam ją za całokształt i jest to niepowetowana strata - to jeszcze cofa mnie do mojej historii. Wiem co czuje teraz pani Agnieszka.. przeżywałam dokładnie to samo... tylko dłużej.. 21 miesięcy.. Współczuję i płaczę podwójnie..
Iwo.
2 miesiące temu
🥀🥀🥀
L...
2 miesiące temu
klepiecie by klepac bo tak wypada bo tak wam wmawiaja w mediach a np ja sie was zapytam wymiencie choc jeden skecz ktory to zapadl wam w pamieci bo tak lejecie lzy to mosialo to byc cos wybitnego przerastajacego np w swej tresci...ogniem i mieczem no szybko z pamieci no mi nie odpowadajcie a sobie bo wtedy bedziecie prawde mowili
Rty
2 miesiące temu
Ależ to wszystko falszywe
ciekawe
2 miesiące temu
Czemu to się nie odbywa w Lidlu tylko jednak w jakiejś świątyni.
cusz
2 miesiące temu
Gdzie jej do Rewińskiego ale jaki raban.
Mateo
2 miesiące temu
To w końcu chował ją ksiądz czy grabarz?
Helena55
2 miesiące temu
czy nie za dużo już tego pisania o tej pani????
AI.
2 miesiące temu
Swiecki pogrzeb w kosciele? A co to za cudo? Badzcie zimni lub goracy. Nigdy letni.
Piotr
2 miesiące temu
W jakim lepszym miejscu? Ta pani uznała, że nie ma żadnego lepszego miejsca. Może trochę szacunku dla zarłych i konsekwencji
POLKA
2 miesiące temu
mam nadzieje, że jej dusza jest zbawiona. piszecie tkliwe komentarze,a ona być może błaga o modlitwe.
Jadwiga B.
2 miesiące temu
Złamane serce krwawi ;((((
Sława W.
2 miesiące temu
Jak kobieta rozwodzi się z mężem z innej przyczyny niż zdrada to tak jakby zabiła nienarodzone dziecko.
...
Następna strona