Skromny Szymon Hołownia komentuje doniesienia o swoim milionowym majątku. "Nie uważam się za BOGATEGO"
Szymon Hołownia odniósł się do doniesień WP. Jej dziennikarze sprawdzili niedawno, jakimi nieruchomościami dysponuje lider Polski 2050. Były gwiazdor TVN do niedawna unikał komentarzy na ten temat swojego majątku. Teraz mówi: "Ilość wrażeń, spotkań, rozmów, przeżyć, informacji - to jest to bogactwo, które się tworzy".
Niedawno pisaliśmy o tym, że Wirtualna Polska ujawniła majątek, którym (częściowo na kredyt) dysponuje lider Polski 2050. Szymon Hołownia jest czynnym politykiem, ale nie pełni jeszcze żadnych publicznych funkcji, a co za tym idzie, nie musi publicznie informować o stanie swojego majątku. Podczas ostatniej kampanii prezydenckiej były gwiazdor TVN nie odpowiedział fundacji ePaństwo, która prosiła wszystkich kandydatów o opublikowanie oświadczeń majątkowych.
Podczas powstawania tekstu Szymona Jadczaka i Patryka Słowika, Szymon Hołownia także wolał pozostać raczej bierny, nie odpowiadając na większość pytań dziennikarzy. Teraz komentuje medialne doniesienia o swoich nieruchomościach wartych według rzeczoznawców oraz cen transakcyjnych ok. 3,84 mln złotych. Chodzi tu o willę o wielkości 200 metrów kwadratowych pod Warszawą, apartament w stolicy oraz dom z działką na Podlasiu.
Marcin Prokop o Szymonie Hołowni. Nie mógł powiedzieć nic innego
Nie uważam się za bogatego. Bardziej, niż zarabianie pieniędzy, interesuje mnie to, czy ten czas życia, który mam do przeżycia jest czasem, który w jakiś sposób buduje bogactwo wewnętrzne - powiedział Szymon Hołownia na antenie radia TOK FM.
Czytaj też: Dziennikarze WP ujawnili MAJĄTEK Szymona Hołowni. Willa pod Warszawą, mieszkania, własna przystań...
Autorzy artykułu bazowali tylko na ogólnie dostępnych danych oraz doniesieniach medialnych. Dlatego nie byli w stanie zweryfikować, ile pieniędzy były gwiazdor TVN ma w gotówce lub banku.
Ilość wrażeń, spotkań, rozmów, przeżyć, informacji - to jest to bogactwo, które się tworzy, a cała reszta to są przypadłości, które raz są, raz ich nie ma - dodał w rozmowie były prowadzący "Mam talent!".
Jednocześnie lider Polski2050 zdementował medialne doniesienia dotyczące prywatnej kapliczki, którą rzekomo miałby mieć w domu w podwarszawskim Otwocku.
Nie mam prywatnej kaplicy, ani też nie mam prywatnych księży schowanych w szufladach w tej kaplicy, ani nawet zestawu kropideł teleskopowych. Cała ta sprawa to jest jakiś kompletny humbuk - oświadczył polityk.