Taylor Swift wciąż jest obrażona na Blake Lively. "Nie mają ze sobą żadnego kontaktu"
Taylor Swift i Blake Lively były dobrymi przyjaciółkami. Cień na ich relacji pojawił się po wydarzeniach związanych z procesem aktorki przeciwko Justinowi Baldoniemu. Panie wciąż nie zdołały odbudować kontaktu. Nic również nie wskazuje, aby miało się to zmienić.
Blake Lively i Taylor Swift kiedyś uchodziły za nierozłączne przyjaciółki. Ich relacja nie przetrwała próby czasu. Powodem rozpadu medialnej przyjaźni jest konflikt prawny 38-letniej aktorki z jej ekranowym partnerem z filmu "It Ends With Us", Justinem Baldonim, który od kilku miesięcy rozgrzewa media do czerwoności.
Aktorka miała grozić ujawnieniem prywatnych wiadomości od przyjaciółki, jeżeli ta nie wesprze jej publicznie w głośnym sporze. Obie gwiazdy zostały wówczas wezwane do złożenia zeznań w sprawie. To już dla Swift, która starała się trzymać z daleka od tego konfliktu, było za dużo.
Ich przyjaźń jest skończona. Swift, która jest matką chrzestną dzieci Lively, czuje się wykorzystana. Taylor jest lojalna wobec swoich przyjaciół, ale gdy zaufanie zostaje złamane, nie ma odwrotu - przekazał informator "Daily Mail" kilka miesięcy temu.
Blake Lively i Taylor Swift wciąż nie mają kontaktu
Obecnie piosenkarka koncentruje się na promocji swojego nowego albumu i wspieraniu swojego narzeczonego Travisa Kelce, podczas meczów jego drużyny. Wszystko wskazuje na to, że konsekwentnie oddziela już swoje życie prywatne czy artystyczne od medialnych kontrowersji.
Według jednego z informatorów portalu "Page Six" Taylor wciąż ma na pieńku ze swoją byłą już przyjaciółką. Z Blake Lively miała się nie widzieć, a także nawet nie rozmawiać od czasu rozkręcenia całej dramy.
Nie miały ze sobą żadnego kontaktu - stwierdza inny informator wspomnianego serwisu, który podkreśla, że relacja obu pań, która niegdyś wydawała się bardzo silna, przeszła w stan uśpienia już kilka dobrych miesięcy temu.
Myślicie, że uda im się kiedyś odbudować relacje?