Albert Kosiński i Adrianna Borek idą w "Tańcu z Gwiazdami" jak burza, z odcinka na odcinek zbierając kolejne komplementy od jury. W ostatnim odcinku Rafał Maserak stwierdził, że kabaretowa aktorka zrobiła do tej pory największy postęp ze wszystkich uczestników, nic więc dziwnego, że parę zobaczymy na parkiecie również za tydzień.
Ja byłam dzisiaj bardzo przejęta, szczególnie że nie mogłam nałożyć tej śmiesznej maski, tylko być najbardziej autentyczną. Nie chciałam zawieść Alberta - powiedziała w rozmowie z Pudelkiem artystka o swojej rumbie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Albert Kosiński ożenił się z Olgą Frycz?
W przypadku tej pary zainteresowanie budzi nie tylko Adrianna, ale i jej taneczny partner, bowiem prywatnie Albert jest narzeczonym Olgi Frycz.
W ostatnich dniach pojawiły się nawet informacje, że para poszła o krok dalej i w tajemnicy wzięła ślub. Jak na te informacje zareagował tancerz?
Słyszałem o tym. Napisał do mnie znajomy, bardzo to było zabawne. Zapytał, czy coś go ominęło, bo czytał nagłówek o dyskretnym ślubie. Odpowiedziałem: "No tak, był bardzo dyskretny, bo nas tam nie było" (śmiech). Dementuję zdecydowanie i jako my nie mamy problemu, jakby ktoś zapytał, bo gdybyśmy chcieli i mieli na to czas, to byśmy poszli w weekend i to zrobili. To jest tylko formalność - oznajmił Kosiński.
To jest bardzo szczęśliwy człowiek. Oni są bardzo szczęśliwi - dodała Borek.