Trwa ładowanie...
Przejdź na
Baby
|

TYLKO NA PUDELKU: Dominic D'Angelica próbuje oczyścić swoje imię: "TVN KAZAŁ MI MILCZEĆ!" (WIDEO)

311
Podziel się:

"Mojego podpisu nie było na niczyim ciele" - wyznaje Dominic D'Angelica, mierząc się z szeregiem niewygodnych pytań.

TYLKO NA PUDELKU: Dominic D'Angelica próbuje oczyścić swoje imię: "TVN KAZAŁ MI MILCZEĆ!" (WIDEO)
Dominic D'Angelica konfrontuje się z zarzutami (Pudelek Exclusive)

Pod koniec listopada zeszłego roku rozpętała się afera dotycząca przeszłości Dominica D'Angelica, który wyrastał na faworyta ostatniej edycji Top Model. Okazało się, że aspirujący celebryta był skazany za "czynność seksualną z nieletnią". Doniesienia oburzyły widzów programu, którzy domagali się niezwłocznego wyeliminowania Amerykanina z show. W konsekwencji tych wydarzeń TVN przeprosił za zaangażowanie Dominica do programu i rozwiązał z nim umowę dosłownie na chwilę przed finałem.

O całej sprawie pisaliśmy jako pierwsi w Polsce. Opublikowaliśmy szereg komentarzy, których udzieliła matka ofiary oraz jej rzeczniczka pracująca w organizacji Operation Care. Zawsze staramy się dociekać prawdy i nie boimy się pisać o tym, co inni woleliby przemilczeć.

Gdy D'Angelica zgłosił się do nas z prośbą o rozmowę, podchodziliśmy do tego pomysłu ze sporym dystansem. Uznaliśmy jednak, że zbyt wiele pytań zostało pozostawionych bez odpowiedzi i postanowiliśmy skonfrontować modela ze wszystkimi informacjami, które pojawiły się na jego temat w mediach. To jedyny wywiad, jakiego Dominic udzielił po wybuchu afery.

W rozmowie z Michałem Dziedzicem Dominic odniósł się do licznych zarzutów, które formułowane są pod jego adresem ze strony rodziny poszkodowanej oraz opinii publicznej. Jak wybrnął, próbując się wytłumaczyć? Zobaczcie i oceńcie sami...

Zobacz także: Dominic D'Angelica w pierwszym wywiadzie po wyrzuceniu z programu "Top Model"

W wywiadzie Dominic wyznał, że w świetle amerykańskiego prawa nigdy nie został uznany za winnego, choć został skazany.

Prawnik powiedział, że możemy wnosić o "no contest". Zapytałem, co to takiego. Powiedział, że dobrowolnie poddam się karze, ale formalnie nie będę przyznawał się do winy - tłumaczył instytucję prawa amerykańskiego, która nie znajduje bezpośredniego odpowiednika w polskim prawodawstwie.

Dominic z perspektywy czasu uważa, że pójście na układ z prokuratorem było błędem, ponieważ przez to jest postrzegany jako winny. D'Angelica oskarża też sąd w swoim rodzinnym hrabstwie o stronniczość. Twierdzi, że nie miał możliwości przedstawić swojej wersji wydarzeń przed sądem, tak samo jak jego świadkowie (w wideo mówi o tym od 4:32 min.).

Nie miałem okazji zeznawać, nigdy nie wysłuchano mnie, ani moich świadków, ani mojego prawnika przez przysięgłych, którzy nie mogli się pojawić. Więc byłem w trudnej sytuacji. Za rzeczy, o które byłem oskarżony, wyroki wynoszą od sześciu, ośmiu do dziesięciu lat więzienia. Zostałbym też zarejestrowany jako przestępca seksualny, więc dla mnie było to bardzo trudne - mówi D'Angelica.

Model opisuje też, jak zapamiętał wydarzenia z nocy, po której został skazany. D'Angelica przekonuje, że nie miał z dziewczyną żadnej interakcji, a w czasie gdy impreza trwała na parterze, on poszedł spać na górę (w wideo mówi o tym od 8:13 min.).

Gdy wszedłem do tego pokoju, wszyscy pili, bawili się. Ja poszedłem od razu do toalety. Mój kuzyn Erin zszedł na dół razem z dziewczyną, i byłem w toalecie, ścinając mu włosy, co robiłem regularnie przez ostatnie 6 lat. Więc robiłem to, a tam trwała impreza, na której była też ta dziewczyna... Zobaczyłem ją, gdy przyszedłem do domu i to by było na tyle. Ona widziała zdjęcie mojej dziewczyny na ścianie, myślę, że powiedziała mi "cześć". Ale nie wiem, tak naprawdę jej nie znam. Znałem jej starszą siostrę z liceum i to tyle. I spałem na górze... Mnie nie było tam na dole tamtej nocy - twierdzi.

Dominic twierdzi, że uczestnicy imprezy podpisywali się na swoich ciałach dla zabawy. Zarzeka się, że jego podpis nigdy nie widniał na ciele ofiary (w wideo mówi o tym od 11:43 min.).

Mojego podpisu nie było na niczyim ciele. Mojego podpisu nie było na butelce... Dowód, który mieli, to zdjęcia ciał z małymi graffiti, rysunkami i napisy na butelkach alkoholu, który pili - wyznał.

Padają też mocne słowa pod adresem TVN i producentów Top Model (w wideo mówi o tym od 15:28 min.).

Gdy TVN mnie wyrzucił, nawet o tym nie wiedziałem. Dziennikarze do mnie dzwonili i pytali, jak się czuję po tym, jak zostałem zdyskwalifikowany. Wtedy wszedłem na stronę "Top Model" i tam było oświadczenie i niedługo po tym zadzwonił do mnie producent. Nie powiedzieli zbyt wiele. Coś w stylu: "Dyskwalifikujemy cię z finału". I to tyle. A ja powiedziałem: "Wysłałem wam wszystko, czego potrzebowaliście. Poprosiliście mnie o wszystko, a ja wam wszystko dałem, mówiliście mi, żebym był cicho". Bo to TVN kazał mi się nie wypowiadać. Za każdym razem, gdy ktoś się ze mną kontaktował, proponował wywiad... - dodał model.

Sprawę wyroku Dominica D'Angelica nagłośniła w listopadzie 2020 roku matka poszkodowanej dziewczyny oraz jej rzeczniczka z ramienia organizacji Operation Care.

W ujawnionych dokumentach oskarżano Dominica o "interakcję bez zgody poszkodowanej", a matka dziewczyny zgłaszała gotowość udostępnienia zdjęć z badań lekarskich swojej córki, na których miały być widoczne "podpisy" D'Angelica na ciele dziewczyny. Do tej pory tego nie zrobiła.

Skontaktowaliśmy się z matką ofiary oraz organizacją Operation Care w celu skonfrontowania ich wersji wydarzeń ze słowami Dominica, które padły w rozmowie z Pudelkiem. Organizacja zaprzecza słowom Dominica, czekamy na pełną treść oświadczenia.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(311)
Ccc
3 lata temu
Jeśli sprawa z punktu widzenia amerykańskiego prawa jest taka oczywista, a gość taki niby niewinny, to czemu tracił pracę za pracą w USA i musiał szukać kariery w Pl z pomocą koleżki? Gość ściemnia, a obwinianie jego ofiary w komentarzach jest obrzydliwe! Pracuję ze skazanymi. Oni wszyscy są NIEWINNI. Sąd skorumpowany, prokurator i adwokat w zmowie... Ludzie wierzą mu tylko dlatego, że jest atrakcyjny i wydaje się miły. Niestety większości przestępstw seksualnych dopuszczają się mili koledzy/sąsiedzi. A ofiary boją się mówić co się wydarzyło bo są wyśmiewane przez znajomych tych miłych chłopców.
Zayne
3 lata temu
W wiezieniach siedza sami skazani za niewinnosc . Gdy dokonywano przestepstwa oni albo slodko spali , albo ogladali telewizje , lub gwiazdy na niebie . Ten caly Dominic aniolkiem nie byl , bo juz zaliczyl wyrok , wiec niech juz przestanie sie obnosic ze swoimi opowiesciami . Gdy czuje sie poszkodowany , to przeciez moze pozwac te kobiete za oczernianie jego osoby i podrywanie autorytetu .
Magda
3 lata temu
Przecież on ma prawomocny wyrok. Kogo wy promujecie
SSS
3 lata temu
Nie zapominajcie kto przywiózł do Polskie to "cudo" - Dawid Woliński z ksiutów w RPA.
Prawda
3 lata temu
Ojeja jeja. Jaki biedniusi. Jaki pokrzywdzony. On nic nie wie, on nic nie zrobił. Po co się wiecznie pcha na salony celebryta z d.py? Tłymaczy się, bo już nie ma do jakiego innego kraju zwiać? Niech się weźmie za normalną pracę, tak jak większość ludzi.
Najnowsze komentarze (311)
me too
3 lata temu
me too
kasia
3 lata temu
a wiecie ze Dominic i Wolański ten teges byli friends with benefits?:)
toga
3 lata temu
Angielski dziennikarza jak zwykle karygodny, nie dostal zadnej odpowiedzi napytanie, ale poniewaz nie zrozumial co Dominic mowi, nie potrafil go na tym zlapac i zripostowac.
xyz
3 lata temu
wtf, jak można dopuszczać do głosu takiego człowieka? Wstyd! Osoby z WYROKIEM powinny być wykluczone z życia publicznego. Niech żyje normalnie skoro odbył już karę ale robienie z niego celebryty i jakiejś gwiazdy jest żenujące.
gość
3 lata temu
to czy jest winny czy niewinny tego nie wie nikt
Lulu
3 lata temu
Bronicie go bo co? Bo przystojny? Bo się ładnie uśmiecha? Te wasze komentarze że,,za swoje już dostał" albo ,,po co niszczyć życie, było to było" są obrzydliwe... jak jakiś spawacz/ksiegowy/ksiądz by molestował/zgwałcił kogoś i by wyszło po latach to już jesteście w stanie na suchej gałęzi powiesić i zlinczować jak nie ma np. wyroku sądu. A tu nagle że to już było i nie ważne. Ogarnijcie się ludzie....
Richard
3 lata temu
Realnie patrząc jest wyrok. Przyznał się. Prokurator zaliczył kolejny sukces. Wiemy jak działa prawo Ameryka nie jest wyjątkiem. Szkoda chłopaka jeżeli zrobił to za swoje czyny się odpowiada. Ale jeśli nie to ... Gdzie był dotąd?
iha
3 lata temu
Gdyby oskarzenia byly bezpodstawne, moglby panne i jej matke oskarzyc o naruszenie dobr osobistych i oczernianie. Ale tego nie zrobi. A dlaczego? inteligentni rozumieja....
Kamanan
3 lata temu
Dajcie ludzie spokój!! Winny czy niewinny, za swoje już dostał, to przeszłość!! Choć do końca nie chce mi sie w to wierzyć, że on to zrobił. Teraz można łatwo młodego człowieka oskarżyć, nie mając na to konkretnego dowodu...mozemy sobie domniemac.Uwazam że Dominik został skrzywdzony ,należał mu się ten finał- miał duże szanse wygrać. Nikt z nas nie jest idealny
Policjant
3 lata temu
Facet nie pociskaj ściemy!! Który prawnik ci tak powiedział? Dobrowolne poddanie się karze w wymiarze określonym przez Prokuratora zawsze oznacza przyznanie się do winyyyyyy! Jak ktoś nie przyznaje się do winy to pozostaje mu "walka przed Sądem" Także jak poddałeś się dobrowolnie karze to jesteś bezapelacyjnie winny!!!!
walter
3 lata temu
....._tvn
Retso
3 lata temu
On został skazany zgodnie z prawem USA, więc nigdzie nie uciekł, a teraz jest nadal traktowany jakby zrobił to samo całkiem niedawno. Wystarczy tylko mściwa matka, która ma za nic prawo, bo Dominik nie miał żadnego sądowego zakazu bycia osobą publiczną, lecz ją to nadal irytowało i nie może się pogodzić z przeszłością. Coś podobnego jak Kaczyński. Dla niego przeszłość jest ważniejsza niż przyszłość.
Bato
3 lata temu
E dy fajny chlopok dejcie ze spokoj mogl se banana odparzyc na rozowo szwinka z ciepla woda i wystawic publicznie😄
MAGDA
3 lata temu
Z kim wy robicie wywiady masakra
...
Następna strona