"Ranczo" to jedna z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych produkcji Telewizji Polskiej. Przez lata serial gromadził przed ekranami miliony widzów, urzekając ich wyrazistymi bohaterami i oryginalnymi wątkami. Choć ostatni odcinek został wyemitowany w 2016 roku, popularność "Rancza" nie słabnie - powtórki wciąż cieszą się dużym zainteresowaniem, a fani chętnie odwiedzają miejsca znane z planu, by choć na chwilę przenieść się do świata Wilkowyj.
Temat kontynuacji serialu wielokrotnie powracał w mediach, jednak realizację utrudniały różne czynniki, w tym brak niektórych kluczowych aktorów. Jak wyznał Bartłomiej Kasprzykowski, który wcielał się w serialu w księdza Roberta, sprzeciwiał się jej także były prezes Telewizji Polskiej, Jacek Kurski.
Pomysł na powrót "Rancza" został zniszczony. To było w czasie, kiedy pan Kurski objął szefostwo w telewizji. On go nie chciał. Były pomysły reaktywacji, ale on wszystkie projekty odrzucił, wtedy, kiedy miałyby jeszcze tego kopa i nowe odcinki miałyby sens. Dzisiaj moim zdaniem powrót do "Rancza" nie jest możliwy - powiedział Plotkowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostatnio mówiło się o tym, że "Ranczo" powróci w formie słuchowiska. Wojciech Adamczyk zaprosił do projektu aktorów z poprzednich sezonów, w tym Cezarego Żaka i Artura Barcisia. Słuchowisko miało być hołdem dla zmarłego scenarzysty Andrzeja Grembowicza, a jego produkcja miała opierać się na scenariuszu Grembowicza, który napisał sześć odcinków przed swoją śmiercią. Niespodziewanie jednak temat zawieszono.
"Ranczo" powróci do TVP?! Znamy szczegóły
Portal Wirtualnemedia poinformował, że wszystko przez to, że Telewizja Polska prowadzi rozmowy na temat realizacji serialu. W tej sprawie Pudelek skontaktował się z Wojciechem Adamczykiem i zapytał o szczegóły.
Rozmowy trwają, ponieważ TVP wyraziła zainteresowanie projektem "Ranczo. Zemsta Wiedźm". To nie byłaby reaktywacja serialu, lecz ostateczne domknięcie całego projektu. Widzowie dowiedzieliby się, co wydarzyło się w Wilkowyjach dziesięć lat po zakończeniu ostatniego sezonu. Nie planujemy 13 odcinków, lecz pięć. Aktorzy zostali już poinformowani. Pracujemy nad scenariuszem, aby dostosować go do obecnych okoliczności. Współautorem nowej wersji jest m.in. Marcin Grembowicz, syn Andrzeja Grembowicza - powiedział nam.
Co z postaciami granymi przez Pawła Królikowskiego i Franciszka Pieczkę?
Nikt nie zastąpi Pawła, nikt nie zastąpi pana Franciszka, bo to - po pierwsze — niemożliwe, a po drugie - zdradzilibyśmy naszych Widzów. Ich obecność będzie dyskretnie sygnalizowana, bo życie serialowe trwa inaczej niż rzeczywiste - dodał reżyser.
Skontaktowaliśmy się również z Telewizją Polską. Publiczny nadawca zapewnił nas, że rozmowy są na wstępnym etapie i trudno mówić o konkretach.
Rozmowy są na bardzo wstępnym etapie. W tym momencie nie mamy dodatkowych informacji, jak tylko będą znane jakieś szczegóły, będziemy informować - czytamy w przesłanej wiadomości.
Czekacie na nowe odcinki "Rancza"?