Ukochana Marcina Hakiela wróciła na Instagram po kilkunastu dniach przerwy, chwaląc się dekoltem. Ogień? (ZDJĘCIA)
Niemal dwa tygodnie temu Marcin Hakiel i jego ukochana ogłosili, że spodziewają się dziecka. Po kilkunastu dniach przerwy ciężarna Dominika powróciła na Instagram, dzieląc się z obserwatorami odważną fotką.
Marcin Hakiel ma za sobą głośny rozwód z Katarzyną Cichopek i kilka miłosnych rozczarowań. Jakiś czas temu, po licznych uczuciowych perturbacjach, w jego sercu znów zapanował spokój. Kilka miesięcy temu tancerz po raz pierwszy pokazał się w mediach społecznościowych z nową ukochaną. Dominika, w odróżnieniu od poprzedniej partnerki 40-latka, nie nalegała na ukrywanie związku przed światem. Trudno nie zauważyć, że wybranka Marcina coraz lepiej czuje się w blasku fleszy i chętnie chadza u jego boku na celebryckie eventy. 23 maja zakochani przybyli na 18. urodziny Pudelka i przed tłumem fotoreporterów oraz dziennikarzy ogłosili, że spodziewają się dziecka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marcin Hakiel ponownie zostanie ojcem! Dominika ogłosiła ciążę na evencie Pudelka
Ukochana Marcina Hakiela podzieliła się odważną fotką. Powrót z przytupem
Poza rundką wywiadów i wyeksponowaniem zaokrąglonego brzucha na ściance Dominika raczej unikała nadmiernego epatowania ciążą w mediach i ograniczyła aktywność na Instagramie. Po trzech tygodniach ciszy ukochana Marcina Hakiela opublikowała nowy post na wspomnianej platformie. Obserwatorom ukazały się dwie fotki. Jedna została wykonana w drodze na Pudelek Pink Party, a druga w domowym zaciszu. Dominika pozowała w różowym szlafroku, odsłaniając przy okazji dekolt i tatuaż między piersiami. W opisie zacytowała ikoniczny cytat z filmu "Ostrza chwały", który pojawia się również w popularnej piosence Jaya-Z i Kanye Westa.
Nikt nie wie, co to znaczy, ale to prowokujące - czytamy w poście Dominiki.
ZOBACZ TEŻ: W jakiej branży pracowała partnerka Marcina Hakiela? Spore zaskoczenie. Wiemy też, jakie ma wykształcenie
Oto najnowsze zdjęcia ciężarnej partnerki Marcina Hakiela. Petarda?