WAŻNA ROCZNICA: Dwa lata temu Caroline Derpienski zadebiutowała w polskim show-biznesie na imprezie Pudelka!
To już dwa lata, odkąd Caroline Derpienski znalazła sobie ciepły kąt w rodzimym show-biznesie. Celebrytka, debiutująca na 17. urodzinach Pudelka, zdążyła od tego czasu narobić wiele szumu. Pamiętacie, jak to się zaczęło?
Jest 20 kwietnia 2023 roku. Caroline Derpienski zajeżdża pod warszawski klub Chaton srebrnym Rolls-Royce’em i debiutuje na ściance Pudelek Pink Party. O mało znanej wówczas białostoczance natychmiast zrobiło się głośno, a wszystko to za sprawą jej kontrowersyjnych wypowiedzi i rzekomego życia gwiazdy rodem z Hollywood.
Przypomnijmy, że Caroline przedstawiała się wówczas jako narzeczona 60-letniego zagranicznego milionera Jacka, który z czasem "ewoluował" w miliardera. Mężczyzna miał nie widzieć poza nią świata, a ona kochać go niezależnie od majątku, bo - jak wówczas twierdziła - osiągnęła już stabilność finansową.
Lubię swojego partnera zaskakiwać drogimi prezentami. Zamówiłam mu Rolls-Royce’a. Mogę powiedzieć, że mnie wychował i zasługuje na wszystko, co najlepsze - chwaliła się w wywiadzie dla Pudelka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Caroline Derpienski i miliarder ZARĘCZYLI SIĘ!
Największe wynurzenia Caroline Derpienski
Dwa lata temu celebrytka równie entuzjastycznie wypowiadała się o swoich koneksjach w Stanach Zjednoczonych, gdzie - podobno - utrzymywała kontakt z najlepszym przyjacielem Kim Kardashian, chciała spoliczkować Leonardo DiCaprio i piła shota z Kendall Jenner.
ZOBACZ TAKŻE: Caroline Derpienski też "przyjaźni się" z Kardashianami! "KENDALL POSTAWIŁA MI SHOTA" (WIDEO)
Wszystko jest łatwiejsze. Przede wszystkim te zarobki są w milionach dolarów, a nie w milionach złotych, tak jak jest w Polsce - zaznaczyła w rozmowie z nami.
Wybujałych doniesień zza oceanu było oczywiście znacznie więcej. Nie sposób tu nie wspomnieć o wątku matki zazdrosnej o milionera, "żartu" o przeszczepie męskiego przyrodzenia i nie tylko. Gdy mogło się już wydawać, że gwiazda Caroline gaśnie, pojawiła się Aneta Glam, twierdząca (trafnie), że celebrytka "robi wszystkich w jajo". I tak oto od "oszustek" i "babć" zrodziła się jedna z najbardziej zaciętych waśni w polskim show-bizie, która trwa po dziś dzień.
Lista wrogów Caroline jest równie długa, co jej kultowych momentów
Oczywiście "żona Miami" nie była pierwszą i ostatnią antagonistką w bajce Caroline, choć zdecydowanie najbardziej wytrwałą. "Czarna lista" 24-latki jest wyjątkowo długa - znajdują się na niej m.in. takie osoby jak Katarzyna Nosowska, Marianna Schreiber, Sandra Kubicka, Julia Wieniawa, Jessica Mercedes, Michał Piróg, a także Krzysztof Stanowski.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Krzysztof Stanowski DEMASKUJE Caroline Derpienski w nowym materiale! "Wszystko jest STEKIEM KŁAMSTW"
Wspomniany dziennikarz popełnił zresztą specjalny materiał poświęcony weryfikacji życia i kariery influencerki, którego efekty po dziś dzień są przez nią dementowane. Niemniej, nie jest też tak, że medialna obecność Caroline to samo zło. Były - i są nadal - momenty tak absurdalne i tak ikoniczne, że stanowią promyk światła w naszej szarej codzienności. Mowa tu o "inhalowaniu się" dolarami, świątecznym "hicie", udziale w "Damach i wieśniaczkach", stroju "przejechanego gawrona" i wprowadzeniu do showbiznesowej polszczyzny pojęcia "dollarsowo". Aż strach się bać, co przyniesie przyszłość.
Jak oceniacie debiut Caroline?