Nie jest tajemnicą, że w ostatnich latach Sharon Osbourne przeszła wiele zabiegów, w tym operację żołądka, lifting twarzy, operację powiek, implanty piersi i botoks. Do tego wszystkiego doszedł jeszcze lek na cukrzycę stosowany przez niektórych w celach odchudzających.
Celebrytka nie ukrywa, że zażywanie przeznaczonego dla diabetyków Ozempicu miało niekorzystny wpływ na jej zdrowie. Choć początkowo była zadowolona z efektów, z czasem zaczęła obawiać się, że posunęła się za daleko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W lutym Brytyjka wyznała na łamach "The Guardian", że straciła 19 kg w cztery miesiące, co uznała za zbyt dużą utratę. Sharon przyznała, że nie może przybrać na wadze, co przypisuje stosowaniu Ozempicu.
Nie mogę teraz przytyć i nie wiem, co to zrobiło z moim metabolizmem, ale po prostu nie mogę przybrać na wadze - żaliła się Sharon.
Sharon Osbourne została przyuważona w środę w Los Angeles, wzbudzając konsternację swoim wyglądem. Przemierzając ulice Hollywood, 72-latka wyglądała jeszcze szczuplej niż zwykle. Mimo luźnego stroju, jej drobna sylwetka wyraźnie się odznaczała. W oczy rzucały się też jej wyjątkowo nabrzmiałe usta i wygładzone do granic możliwości lico.
Długotrwałe skutki i refleksje
Osbourne wyznała, że waży obecnie nieco ponad 44 kg i chciałaby przytyć 4,5 kg, ale mimo dostarczania organizmowi odpowiednich dawek pożywienia, jej waga stoi w miejscu.
Mam dość. Zrezygnowałam z wszelkich interwencji. Nie mogę mieć więcej operacji twarzy - nie mam już tyle skóry do naciągania, ciągnięcia czy cięcia. I nie będę mieć więcej wypełniaczy ani botoksu - mówiła.
Na antenie przyznała, że lekarze nie potrafią wyjaśnić, dlaczego nie może przybrać na wadze po odstawieniu Ozempicu. Osbourne podkreśliła, że decyzja o stosowaniu Ozempic była podyktowana presją otoczenia.