O Sharon Osbourne mówi się ostatnio głównie ze względu na zmiany w wyglądzie. Celebrytka jakiś czas temu postanowiła zrzucić kilka kilogramów i sięgnęła po popularny w show-biznesie lek na cukrzycę. Ozempic wywołał w jej organizmie spustoszenie. Teraz już go nie stosuje i próbuje przytyć, ale wysokokaloryczne posiłki nie przynoszą oczekiwanego rezultatu.
Jestem zbyt chuda i nie mogę przybrać na wadze. Ważę mniej niż 45 kilogramów, a tego nie chcę. Wiem, że wyglądam na wychudzoną - mówiła w rozmowie z DailyMail.
Odchudzanie to nie pierwsza ingerencja w ciało, jaką zafundowała sobie 72-latka. Już wcześniej wyrażała swoją sympatię do medycyny estetycznej, z której chętnie korzysta. Tu także zdarzyło jej się zetknąć z negatywnymi konsekwencjami. W 2021 roku wykonała lifting twarzy, a jego efekt okazał się, delikatnie mówiąc, niezadowalający. Później w wywiadzie dla "The Sun" mówiła, że czuła się "jak pie*dolony cyklop z twarzą przypominającą mumię".
Gwiazda jest też lubiana przez paparazzi, którzy chętnie wypatrują jej w tracie załatwiania codziennych sprawunków. Teraz Sharon Osbourne wybrała się na zakupy spożywcze, podczas których jej wygładzone lico przyciągnęło uwagę fotoreporterów. Zrobili jej kilka fotek, kiedy wyszła ze sklepu i maszerowała do samochodu, prowadząc wózek wypełniony pakunkami. 72-latka dreptała odziana w czarną kurtkę i białą bluzkę, a jej szyję zdobił srebrny łańcuszek. To, co pozostaje niezmienne, to starannie ułożona fryzura i charakterystyczny bordowy kolor włosów.
ZOBACZ: Odchudzona Sharon Osbourne uskutecznia shopping z Kelly, wnuczką i zięciem. Stylowa rodzinka?