Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
|

Anna Popek świętuje ostatni dzień bez maseczek i odpowiada krytykującym: "PROSZĘ SOBIE DAROWAĆ"

65
Podziel się:

Prezenterka chciała świętować ostatni dzień przed nakazem zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej, zachęcając do "wyszykowania się i wyjścia na miasto". Inicjatywa nie spotkała się z entuzjazmem...

Anna Popek świętuje ostatni dzień bez maseczek i odpowiada krytykującym: "PROSZĘ SOBIE DAROWAĆ"
Anna Popek świętuje "ostatni dzień bez maseczek" (Instagram.com, ONS.pl)

Anna Popek przez lata stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarek Telewizji Polskiej. Choć przez lata stroniła od kontrowersji i starała się gościć w mediach głównie za sprawą rozlicznych propozycji zawodowych, to od jakiegoś czasu coraz częściej decyduje się na głoszenie dość kontrowersyjnych tez.

Wszyscy zapewne doskonale wiemy, że media społecznościowe to dziś główna platforma działalności wielu osób publicznych. W tym gronie jest też Anna Popek, która co jakiś czas decyduje się na opublikowanie swoich przemyśleń na Instagramie. Dziennikarce zdarza się też "przypadkowo" okazywać sympatię wobec pewnych opcji politycznych bądź ruchów, jednak od lat konsekwentnie odpiera te zarzuty.

Zobacz także: Anna Popek uderza w Kingę Rusin? "Panuje nadużywanie statusu gwiazdy"

Tym razem dziennikarka pochwaliła się z kolei zdjęciem w otoczeniu kosmetyków i postanowiła nawiązać do nośnego tematu nakazu noszenia maseczek ochronnych. Jak sama twierdzi, postanowiła świętować ostatni dzień bez obowiązku zakrywania ust i nosa "zrobieniem się na bóstwo" i wycieczką na miasto. Na koniec zapewniła też, że "będzie dobrze", choć jej podejście do sprawy raczej tej nadziei pozbawia...

Dzień dobry! Dzisiaj ostatni dzień bez maseczki, więc może ładnie się wyszykować i wyjść na miasto? Wykorzystajmy ten ostatni dzień, gdy w przestrzeni publicznej możemy poruszać się bez zasłoniętych ust i nosa, zróbmy się na bóstwo i z uśmiechem spójrzmy w przyszłość. Będzie dobrze! - napisała w piątkowym poście.

Krótki, ale dość kontrowersyjny wywód mocno podzielił obserwujących dziennikarki, którzy skrytykowali taki pomysł i szybko zarzucili jej nieodpowiedzialność. W odpowiedzi na jeden z komentarzy Anna Popek stwierdziła, że nie ma nic złego w "zrobieniu się na bóstwo i wyjściu na miasto" w czasie pandemii i zaleciła komentującemu... więcej luzu.

No proszę pomyśleć chwilkę. Ostatni dzień, kiedy można się poruszać bez maseczki, więc skoro tak, to dlaczego nie zadbać o siebie i po prostu nie wyjść na spacer? Co takiego strasznie nieodpowiedzialnego widnieje w tej zachęcie? Wszystko z umiarem, a stres najbardziej osłabia odporność, więc może więcej luzu? - napisała Popek, która najwyraźniej nie widzi różnicy między "spacerem" i "wyjściem na miasto".

Dalej było jednak jeszcze ostrzej i zrobiło się dość nieprzyjemnie.

Tylko dzisiaj w Polsce na COVID-19 umarły 52 osoby, maluj się dalej pustaku - skrytykował ją z kolei inny komentujący.

Takie ładne rzeczy zamieszcza pan u siebie, a tak prostacko odzywa się do kobiety... i żeby jeszcze te pana słowa miały jakiś sens logiczny - ubolewała dziennikarka.

Co za porównanie... (...) Podobno jest pani osobą publiczną, to ja pytam, gdzie pani rozum? - atakowała kolejna.

Proszę sobie darować ten ton - ogryzła się Popek.

Włącz myślenie kobieto - skrytykował ją kolejny internauta.

Panu też by się przydało nie wyłączać myślenia, zwłaszcza gdy komentuje pan coś w sieci - broniła się.

Co więcej, jeden z fanów zarzucił Annie, że "cały czas robi się na bóstwo", a jej podejście wcale nie napawa optymizmem. Odpowiedź dziennikarki okazała się jednak krótka.

Taka praca - odpisała i ucięła dyskusję.

Ostatecznie po wielu bitwach pod postem Anna Popek podobno posłuchała swoich obserwujących i jak sama zapewnia, została jednak tego dnia w domu. Przypomnijmy, że od kilku dni Polska notuje coraz wyższe rekordy zachorowań, a w sobotę 10 października padł kolejny. Wykryto wtedy w kraju 5300 przypadków zakażenia, a 53 osoby zmarły.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(65)
@@@
3 lata temu
Mam dzisiaj urodziny, ale jakaś taka beznadzieja w tym roku ehh
Gosc
3 lata temu
Brawo Ania!
Ada
3 lata temu
Czemu ludzie są tacy jadowici?
Koko
3 lata temu
Ale się popoprawiała!
Nina
3 lata temu
Przynajmniej odpowiada komentującym z kulturą. Babciu Rozenek ucz się od koleżanki
Najnowsze komentarze (65)
Alicja
3 lata temu
Zobaczcie przez mikroskop maseczkę po 35 minutach ile jest zarazków i bakterii byłam w szoku
baba jaga
3 lata temu
Zawsze była infantylna,dojrzałość nie jest kwestią wieku,niestety.
dr med
3 lata temu
Jestem lekarzem w szpitalu covidowym. Nikomu nie życzyłbym tej choroby i takiej śmierci.
Rts
3 lata temu
Infantylna
Nick
3 lata temu
Super ciepla kobieta,wellman,rusin,wozniak -starak nawet butow nie moga jej czyscic!
polo
3 lata temu
Ania Popek - twarz dobrej zmiany. Nic mi ta Pani nie zrobila, ale nie lubie jej... po prostu.
kolon
3 lata temu
ładna i zgrabna , pięknie się starzeje
Witekkk
3 lata temu
Tresura narodu polskiego cz.2
ewa
3 lata temu
Odkąd usłyszałam ją w Trójce, litości!, nie słucham już tego radia...
Sarscov
3 lata temu
Nie znam nikogo kto znalby kogokolwiek mającego wirusa covid. Wystarczy wyłączyć tv a wirus pt.wladza przestaje być groźny
Jks
3 lata temu
Trochę nie podobna do siebie ale bardzo dobrze wygląda
Know
3 lata temu
Ludzie są beznadziejni i tacy idealni, akurat
anka
3 lata temu
ale dowaliła botoksu. no szok!
Misia
3 lata temu
Chyba na botoks poszła, bo zwykły makijaż niedałbym tak bardzo rady
...
Następna strona