Amanda Bynes w przeszłości przeszła trudne chwile. Dziś była ulubienica Ameryki stroni od blasku fleszy, jednak wciąż cieszy się dużą sympatią ze strony paparazzi. Ostatnio zrobili jej kilka zdjęć podczas spaceru.
Amanda Bynes z blaskiem fleszy związana była od dzieciństwa. Na początku lat 2000 stała się jedną z popularniejszych aktorek młodego pokolenia. W 2010 roku, gdy miała zaledwie 24 lata, ogłosiła zakończenie kariery. W tamtym czasie gwiazda dziecięcych i młodzieżowych produkcji przeżyła osobisty dramat.
Ulubienica Ameryki zdradziła, że zmaga się m.in. ze schizofrenią oraz chorobą afektywną dwubiegunową. Popadła też w używki. W mediach było głośno na temat kilku incydentów z jej udziałem, w tym o aresztowaniu za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Chociaż dziś Amanda nie planuje powrotu do aktorstwa, to wciąż przyciąga ogromną uwagę mediów.
Aktualnie pisze się o niej głównie w kontekście jej metamorfoz. Celebrytka ochoczo eksperymentują ze stylizacjami czy włosami. Kilka tygodni temu zaprezentowała na mieście nową fryzurę. Oczywiście była idolka nastolatek cieszy się dzięki temu dużą sympatią towarzyszących jej niemal na każdym kroku paparazzi.
Tym razem Bynes została sfotografowana, gdy spacerowała po Hollywood. Tego dnia wybrała codzienną stylizację, składającą się m.in. z szarych spodni dresowych i białej koszulki z wizerunkiem Lady Gagi. Dopełnieniem całego "looku" 39-latki były wygodne buty, skórzana torebka od Chanel oraz ciemne okulary przeciwsłoneczne.
Zobaczcie, jak dziś wygląda Amerykanka.