Finałowy odcinek "Tańca z Gwiazdami" dostarczył mnóstwa emocji - nie tylko z powodu ostatecznego rozstrzygnięcia i ogłoszenia zwycięzców, ale również za sprawą wydarzeń, które miały miejsce w trakcie programu. Filip Gurłacz niespodziewanie zwrócił się do swojej żony, wyznając jej miłość. Małgorzata Patryn-Gurłacz wyglądała na zaskoczoną całą sytuacją, ale nie potrafiła ukryć wzruszenia.
Cichy bohater, bez którego ja bym nie dał rady, to jest moja żona. Tobie należą się wszystkie owacje na stojąco. Do moich synów, towarzyszyliście mi na każdym korku, może kiedyś to obejrzycie. Tata wraca do domu - powiedział gwiazdor "Pierwszej miłości".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od początku tej edycji wiele mówiło się o niezwykłej chemii między Filipem Gurłaczem a Agnieszką Kaczorowską. Dzięki wysokim ocenom jurorów to właśnie oni byli typowani do zdobycia Kryształowej Kuli. Podobne nadzieje miała również żona aktora, która w rozmowie z Pudelkiem przyznała, że dzięki programowi przekonała się, jak niezwykle pracowitym człowiekiem jest jej mąż.
Wierzyłam, że może się to wydarzyć, bo Filip jest bardzo zdolny i robił świetną robotę. Ale drugie miejsce jest tym zaszczytem. To jest super. (...) Ten program pokazał, że potrafi być bardzo pracowity. Perfekcjonizm nie jest zdrowy. Wydaje mi się, że wszystko jest na właściwym miejscu - powiedziała w rozmowie z Pudelkiem.
Małgorzata Patryn-Gurłacz przyznała również, że nie spodziewała się, że otrzyma od niego kwiaty w trakcie programu. Zapytana przez naszą reporterkę o to, co powiedzieli sobie, a czego nie uchwyciły mikrofony, nie potrafiła udzielić jednoznacznej odpowiedzi.
O matko, co on mi powiedział? Chyba sobie miłość wyznaliśmy. Chyba tak, chyba jakieś "kocham cię" poleciało. Ale nie pamiętam - usłyszeliśmy.
Nie mogliśmy także nie zapytać o Agnieszkę Kaczorowską. Jak zdradziła nam żona Filipa Gurłacza, miała okazję ją poznać, jednak nie nawiązały bliższej relacji
Tak, widzieliśmy się, no poznawaliśmy się.
I jak? Jak wasza relacja? - dopytała Simona Stolicka.
Ojej, to duże słowo... W porządku - odpowiedziała wymijająco, dodając jednak, że jej zdaniem Agnieszka świetnie poprowadziła Filipa do finału.
Nie był to jedyny temat naszej rozmowy z Małgorzatą Patryn-Gurłacz. Jeśli chcecie dowiedzieć się, jak wyglądało ich małżeństwo na odległość i czy cieszy się, że program już dobiegł końca - koniecznie zobaczcie nasze wideo.
ZOBACZ: Kaczorowska prezentuje efekty ZMYSŁOWEJ sesji z Gurłaczem: "Namiętność. Magia. Poezja". Głębokie?