Agata Młynarska ciepło o zwycięstwie Bagiego w "TzG": "Skradasz serca, ale NIE WYGRAŁ TANIEC"
Jak można było się spodziewać, wyłonienie Bagiego na zwycięzcę 30. edycji "Tańca z Gwiazdami", wywołało w sieci olbrzymie poruszenie. Agata Młynarska wprost stwierdziła, że w tym przypadku aspekty taneczne nie miały większego znaczenia. W komentarzu pozostawionym na profilu programu zdradziła, która para w jej opinii powinna otrzymać Kryształową Kulę.
Emocje po wczorajszym triumfie Bagiego w "Tańcu z Gwiazdami" z całą pewnością będą buzować jeszcze przez kilka kolejnych dni. Jakby stwierdziła to naczelna autorka złotych myśli w rodzimym show-biznesie, Agnieszka Kaczorowska, "wygrał TikTok". Z tego samego założenia wyszło tysiące internautów, którzy od wczorajszego wieczoru wypisują komentarze na temat niesprawiedliwego w ich opinii rozstrzygnięcia finału.
Niemałej części publiczności wciąż trudno jest pogodzić się z faktem, że influencerzy mają ogromny wpływ na kształtowanie opinii publicznej i dziś to właśnie oni cieszą się nieporównywalnie większą rozpoznawalnością wśród dzieci i młodzieży niż aktorzy serialowi, dziennikarze czy wiele gwiazd estrady. Nad tym tematem pochyliła się właśnie Agata Młynarska, która okazała się cotygodniową widzką polsatowskiego show. Gwiazda mediów rozłożyła końcowy werdykt na czynniki pierwsze.
Agata Młynarska uzasadniła zwycięstwo Bagiego
Prezenterka z wieloletnim doświadczeniem nieraz zwracała uwagę na dynamicznie zmieniający się rynek mediów. Jak podkreśliła, twórcy internetowi będą coraz częściej dochodzić do głosu, stopniowo zajmując miejsce telewizyjnych wyjadaczy. W ten naturalny sposób złożyła gratulacje zwycięskiej parze.
Uroczy, serdeczny, autentyczny chłopak z instagramowego sąsiedztwa został królem parkietu. Bagi, totalnie skradasz serce! Nie wygrał co prawda taniec, choć Magda tańczy znakomicie a Bagi zaskoczył wszystkich postępami i urokiem tanecznym. Ale tak właśnie bywa w telewizyjnym show z głosowaniem widzów. Wygrywa całokształt osobowości, emocje, miłość ludzi i... zasięgi. Stworzyliście duet, który widzowie kupili
Agata Młynarska wyróżniła parę, która w całości skradła jej serce. Bez żadnego zaskoczenia okazał się nią pierwszy kobiecy duet w historii show. Już kilkukrotnie wcześniej rozpływała się nad ich umiejętnościami, szczerością przekazu i niebywałą odwagą.
Dla mnie ten program wygrały Kasia Zillmann i Janja Lesar. Były jak Ivo Pogorelić w konkursie Chopinowskim - nie zdobyły statuetki, ale to o nich mówiło się najwięcej, to one poruszyły widzów do głębi. Dziewczyny wniosły odwagę, artyzm cielesny, autentyczność bez retuszu. Każdy ruch miał znaczenie, każde spojrzenie niosło prawdę i ogień. O ileż ciekawszy, mniej banalny byłby finał z ich udziałem!
Dalsza część wpisu stanowiła litanię podziękowań i gratulacji dla pozostałych finalistów. Młynarska wyróżniła też spektakularny pokaz Justyny Steczkowskiej i Stefano Terrazzino. Jak stwierdziła, wokalistka "zaprzecza prawom ziemskim".
Podpisujecie się pod jej słowami?
ZOBACZ TEŻ: Katarzyna Zillmann i Janja Lesar POCAŁOWAŁY SIĘ nad Kryształową Kulą w finale "Tańca z Gwiazdami" (FOTO)