Agnieszka Hyży mogła prowadzić "Love Island", ale ODMÓWIŁA. Poszło o... bikini: "Albo się w tę konwencję wpisujesz, albo nie" (WIDEO)
Agnieszka Hyży realizuje się dziś jako gospodyni "Halo tu Polsat", jednak swego czasu zaproponowano jej jeszcze inną rolę. Okazuje się, że to ona mogła prowadzić "Love Island", którego twarzą została Karolina Gilon.
Agnieszka Hyży spełnia się dziś jako jedna z prowadzących śniadaniówki Polsatu. "Halo tu Polsat" prowadzi w parze z Maciejem Rockiem i - jak się okazuje - to ten projekt zatrzymał ją w stacji. W rozmowie z Wirtualną Polską wspomina, że z pomocą przyszedł jej Edward Miszczak.
To były czasy Edwarda Miszczaka. Zapytał mnie: "Co by się musiało wydarzyć, żebyś ty jeszcze czuła potrzebę bycia w telewizji i jakie formaty?". I powiedziałam, że jedyny na ten moment, to jest telewizja śniadaniowa. No i usłyszałam, no to okej, ale też musiałam na to chwilę poczekać. I były takie momenty, że sobie myślałam, że może coś z tego nie wyjdzie, bo to też nie było powiedziane, że na 100% ta telewizja śniadaniowa będzie. Natomiast Edward od samego początku miał taki plan i zresztą myślę, że też dlatego pojawił się w Polsacie, żeby postawić telewizję śniadaniową, bo jest twórcą takiej telewizji w TVN-ie.
Agnieszka Hyży nie chciała prowadzić "Love Island"
Okazuje się jednak, że ze strony Polsatu padła też inna propozycja. Chodzi o format "Love Island", którego twarzą została Karolina Gilon. Agnieszka również otrzymała ofertę poprowadzenia randkowego programu, ale odmówiła.
Słuchaj, no dostaje się różne propozycje, nie wszystkie się przyjmuje po prostu. Jest wiele formatów, w których ja już absolutnie się nie widzę. Wiele koncertów, wiele wydarzeń. I to nie dlatego, że one są złe, albo że format jest zły. Uważam, że ja się do tego nie nadaję.
Zobacz także: Agnieszka Hyży pokazała zdjęcia SPRZED 20 LAT! "Tak wyglądałam. Przemalowana i mocno wymalowana" (FOTO)
Hyży napomknęła też o powodach, dla których nie czułaby się dobrze w formacie z gatunku bikini reality. Jednym z nich było właśnie to - bikini.
Myślę przede wszystkim, że byłby problem, bo nie wiem, czy zechcieliby prowadzącą, która by sobie zastrzegła w kontrakcie, że mogę mieć spodnie i bikini na przykład. Masz odpowiedź na pytanie. To po prostu są rzeczy, których ja bym nie zrobiła, a to przestaje być już ten program, to jest pewna konwencja. No i albo się w tę konwencję wpisujesz, albo nie. Ja się w nią nie wpisuję.
W rozmowie z WP Hyży opowiedziała również o tym, jak swego czasu rozważała zawodowe rozstanie z Polsatem oraz co sądzi o Karolinie Gilon w roli gospodyni "Love Island". Zapraszamy do obejrzenia naszego wideo.