Agnieszka Włodarczyk snuje refleksje z okazji 41. urodzin: "Długo czekałam na ten spokój w sercu"
W dniu swoich urodzin Agnieszka Włodarczyk z nostalgią spojrzała na otaczającą ją rzeczywistość, w szczególności skupiając się na obecnej u jej boku rodzinie. "Nigdy nie miałam lepszych urodzin" - podsumowała.
Agnieszka Włodarczyk snuje refleksje w urodziny
Kilka miesięcy temu, zauważywszy niekończące się zalety pracy w sieci, Agnieszka Włodarczyk całkowicie przebranżowiła się w influencerkę, pozostawiając w tyle swoje aktorskie zacięcie. Aktualnie jej głównym źródłem dochodów jest Instagram, gdzie przyjmuje liczne oferty współpracy, a także otwiera się na temat swojego związku oraz blasków i cieni macierzyństwa.
Zobacz: Agnieszka Włodarczyk pokazuje, jak wygląda jej brzuch po ciąży: "NIKT NIE JEST IDEALNY" (FOTO)
Nie da się ukryć, że od narodzin synka Milana celebrytka większość swojej uwagi poświęca maluchowi, nie zapominając jednocześnie o regularnym wstawianiu sponsorowanych postów. Tematyka parentingowa jest bliska Agnieszce, która pierwsze dziecko urodziła w wieku 40 lat i ciągle odkrywa tajniki i obowiązki wiążące się z byciem mamą.
Zobacz: Zaczynały karierę, kiedy były dziećmi. Teraz same mają już dzieci
Przemyślenia dotyczące bliskich w szczególny sposób naszły celebrytkę w dniu jej 41. urodzin. Gwiazda opublikowała na Instagramie zdjęcie z synkiem i oznaczyła na nim swojego partnera Roberta Karasia, a obok dodała krótki wpis wyrażający wdzięczność i ukontentowanie:
Mam 41 lat. Żyję. Dopiero rok temu udało mi się założyć rodzinę i dobrze, bo bardzo ją doceniam. Długo czekałam na ten spokój w sercu i poczucie, że jestem w odpowiednim miejscu z odpowiednią osobą i niczego, ale to niczego mi nie brakuje. Kiedyś urodziny spędzałam w pełnym makijażu, popijając szampana i pląsając po parkiecie. Dziś siedzę w domu, popijając herbatę a zamiast głośnej muzy słucham głośnego śmiechu naszego synka. Nigdy nie miałam lepszych urodzin - tym optymistycznym akcentem zakończyła wpis.
Wzruszające?
W Pudelek Podcast wyznamy, za którą skończoną karierą najbardziej tęsknimy!
