Anita ze "ŚOPW" wspomina o KOLEJNEJ wizycie męża w szpitalu: "Niedługo tam zamieszkam"
Adrian Szymaniak musiał ponownie stawić się w szpitalu. Jego żona poinformowała, że dostał wysokiej gorączki. Na szczęście równie szybko mógł wrócić do domu, lecz kobieta napisała o kolejnej bliskiej jej sercu osobie, która właśnie przeszła zabieg.
Anita Szydłowska i Adrian Szymaniak zapisali się w pamięci widzów 3. edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" jako jedni z nielicznych uczestników, którym udało się kontynuować związek małżeński po wyłączeniu kamer. Po 7 latach od wspólnej telewizyjnej przygody dalej idą wspólnie przez życie, w czym towarzyszy im ich dwoje pociech - narodzony w 2019 r. syn Jerzy oraz jego młodsza o rok siostrzyczka Bianka.
Wydawało się, że nic nie będzie w stanie zmącić rodzinnego spokoju małżonków. Niestety, w połowie lipca mężczyzna trafił do szpitala na oddział neurologii, nieświadomy obecności guza w mózgu. Po przebytej miesiąc później skomplikowanej operacji jego usunięcia pacjent musiał poddać się nieplanowanemu zabiegowi związanemu z powstałym krwiakiem. Obecnie oczekuje wyników badań histopatologicznych, które wskażą dalszy kierunek leczenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Te pary ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wytrwały w małżeństwie
Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" trafił do szpitala z gorączką
Uczestnik TVN-owskiego reality w ostatnich tygodniach musiał dobrze zaznajomić się ze szpitalnymi korytarzami. Niestety, po rekonwalescencji domowej znów trafił pod obserwację lekarzy. Winną całej sytuacji okazała się jego podwyższona temperatura ciała.
Wczoraj spędziliśmy w szpitalu blisko 4h, czekaliśmy na pobranie krwi 50. w kolejce, a i tak skończyło się na SOR. Na szczęście wszystko pod kontrolą i po nocce w szpitalu mąż już w domu - oznajmiła żona Adriana.
Anita nawiązała też do swojego ojca, który również trafił do szpitala "na umówiony zabieg". Zrezygnowana kobieta w końcu przyznała: "Ja po prostu tam zamieszkam niedługo".
Miejmy nadzieję, że wszystko, co najgorsze, jest już za nimi.