Trwa ładowanie...
Przejdź na
Witek
Witek
|

Anna Skura relacjonuje błyskawiczny rozwód: trzymanie się za ręce, wspominki i żurek w Warsie. "Spełniliśmy MARZENIE" (FOTO)

282
Podziel się:

"Pierwszy rozwód w historii, na którym jest jeden prawnik" - pisze podekscytowana Anna Skura pod jednym z licznych nagrań z ojcem swojej córki sprzed sali rozpraw. Jesteście po wrażenie dojrzałości eksmałżonków?

Anna Skura relacjonuje błyskawiczny rozwód: trzymanie się za ręce, wspominki i żurek w Warsie. "Spełniliśmy MARZENIE" (FOTO)
Anna Skura relacjonuje rozwód (Instagram)

Prawie dwa lata temu Anna Skura poinformowała, że rozstała się z mężem. Od tamtej pory na każdym kroku starała się jednak udowadniać, że wciąż żywi względem Marka Warmuza, za którego wyszła za mąż w 2015 roku, pozytywne uczucia.

Choć mężczyźnie zdarzało się publicznie narzekać na podróżniczą naturę matki swojej córki, na ogół dawał do zrozumienia, że też życzy jej jak najlepiej. Tata Melody kibicował ekspartnece także wtedy, gdy próbowała ułożyć sobie życie u boku Dawida "anioła biznesu" Piątkowskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rutkowscy jeb*ą biedę, a Wieniawa szokuje strojem

W poniedziałek Ania i Marek poinformowali za pośrednictwem Instagrama, że w końcu nadszedł dzień ich rozprawy rozwodowej. Influencerka w swoim stylu zamieściła na Instastories obszerną relację z wizyty w krakowskim sądzie.

To, co wygląda na koniec, może być nowym początkiem. Dziś z miłością, otwartością i ufnością wchodzimy z Mareczkiem w nowy etap naszej relacji - zakomunikowała "uduchowiona" podróżniczka pod ich selfie sprzed sali rozpraw.

Siedem lat temu powiedzieliśmy sobie "tak" i dziś po siedmiu latach ponownie mówimy sobie "tak". Tak, nasze małżeństwo dobiegło końca i tak, oficjalnie się rozwodzimy - kontynuowała, publikując zdjęcie z dnia ich ślubu i następnie dziękując ojcu swojej córki za wspólnie spędzone lata:

Dziękuję za wspaniałą przygodę, jaką było nasze małżeństwo. Dziś wiem, że życie zaplanowało nam tych siedem niesamowitych lat i dokładnie tyle zapisanych było nam na bycie razem. Nie więcej, nie mniej. (...) - rozpisuje się instagramerka, zarzekając się, że niczego nie żałuje i gdyby mogła cofnąć czas, niczego by nie zmieniła.

W dalszej części Instastories możemy oglądać już nagrania z gmachu sądu. Skura pokazała m.in. dokument, w którym widzimy, że oficjalnie ona jest powodem, a Marek pozwanym. Przyznała, że nie do końca jest do takiej nomenklatury przekonana:

Nie podoba mi się energia tego komunikatu, jakby ktoś był przeciwko komuś.

Podróżniczka wrzuciła zdjęcie, na którym widzimy, jak chwilę przed wejściem na salę rozpraw, trzymają się z Warmuzem za ręce. Zdradziła też, że korzystali z usług jednego prawnika.

Pierwszy rozwód w historii, na którym jest jeden prawnik - pisze z dumą pod nagraniem z eks.

Anna odezwała się do fanów również po zakończeniu rozprawy. Okazuje się, że ta była błyskawiczna.

Nasza rozprawa zaczęła się o 11:15, a o 12:05 byliśmy już w pociągu. Dziwnie to pisać, ale było tak miło i kochająco. "Podpowiadaliśmy" sobie trochę z Mareczkiem - relacjonuje. A pani sędzia taka sympatyczna i kochana. Z kolei pan mecenas powiedział, że to taka rzadkość być w takiej sytuacji, bo nawet gdy pary są "dogadane", to najczęściej ktoś nie może się powstrzymać, by nie wbić szpili ekspartnerowi. Takim parom wysyłamy ogrom miłości i dobrej energii. To praca, którą trzeba wykonać, często to ogrom roboty, ale sami chyba widzicie, że warto. Zwłaszcza jeśli towarzyszą temu wszystkiemu małe istotki, które w rodzicach mają autorytet.

Pod nagraniem z marszu po sądowym korytarzu, na którym widzimy ją otoczoną ramieniem byłego męża, napisała zaś:

Marek mówi: "Chodź, d*pko, wracamy. Jeszcze nas cofnął, jak nas zobaczą". Zaczynamy nowy rozdział. Chyba pójdziemy z tej okazji na żurek w Warsie - pisze wyluzowana Ania, następnie pokazując, jak konsumują zupę, siedząc ramię w ramię w wagonie gastronomicznym.

O kilka słów od siebie pokusił się i Marek. Mężczyzna wrzucił na profil ich dwa wspólne zdjęcia, pod którymi napisał:

Całe nasze 7-letnie małżeństwo to był jeden wielki niekończący się film drogi. Paradoksalnie po rozstaniu dalej ten film drogi trwa. Pewnie już tak zostanie i dalej będziemy razem turlać się po świecie - zapowiada, przekonując, że on też nie żałuje przeżytych razem chwil:

Byliśmy za*ebiście szczęśliwymi dzieciakami z marzeniami i byliśmy dla tych marzeń gotowi zrobić wszystko. I robiliśmy to, krok po kroku spełnialiśmy marzenia. Dzisiaj też spełniliśmy marzenie, składając wniosek o rozwód, a 28 listopada będziemy prawomocnie rozwiedzeni - informuje i zwraca się do tych, którzy planują się rozwieść:

Wszystkich, których rozwód przeraża, zapewniam, że nie jest wcale tak źle. Spełniajcie swoje marzenia, rozwódźcie się i walczcie o swoje szczęście, jeśli czujecie, że wasze związki się wypaliły - apeluje. Zróbcie to, póki się z partnerem szanujecie i zanim zaczniecie się nienawidzić. Oszczędźcie sobie nerwów i traumy. Podobno rozwód to nie jest szczęśliwe zakończenie. W naszym przypadku jest to jednak happy end i zrobiliśmy to najlepiej, jak potrafiliśmy. Dla Melody i dla siebie nawzajem - kwituje tata Melody.

Jesteście pod wrażeniem ich dojrzałości?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(282)
MIA
2 lata temu
Tej dziewczynie powinno się odciąć internet...
Zenua
2 lata temu
Poprzedni zwiazek tez byl cudowny i rozstanie z caluskami.. Tylko ze pozniej Ania zablokowala zebatego i wpadla w depresje. Ale wazne ze ksiazke o udanym zwiazlu zdazyli sprzedac.
Anka
2 lata temu
Toksyczna pozytywność
Aaa
2 lata temu
Czy tylko ja mam probkem ze zrozumieniem tego świata....😵‍💫
Ania
2 lata temu
Cyrk pod instagram.
Najnowsze komentarze (282)
331
rok temu
PO CO BRAC SLUB JAK ZA CHWILE ROZWOD
Marko
rok temu
Jeśli to są wyznaczniki sukcesu to jest początek końca dobrych obyczajów. Pusta osobowość.
pollo
rok temu
Z jednej strony rzeczywiście fajnie, jak ludzie potrafią się rozejść w pokoju. Z drugiej, jeszcze fajniej, jak potrafią się rozejść bez obszernych relacji na insta XD
Takaprawda
2 lata temu
Nie podoba jej się vibe tego komunikatu, jakby ktoś był przeciwko komuś??? Hello!!! Jesteś W SĄDZIE. Tu zwykle ktoś jest przeciwko komuś. Ręce opadają...
Kihia
2 lata temu
A mi się wydaje, że ona nadal nie przestała go kochać
Aga
2 lata temu
Kim ona jest, że pouszecieo jej rozwodzie. Po wypowiedziach tej pani tylko psychiatra, i to szybko...
Lola
2 lata temu
Raczej niedojrzałości Po prostu smutne
Bubu
2 lata temu
Współczuje.
Omg
2 lata temu
Nie wiem jak skomentowac... gratulować?współczuć? Parcie na szklo bardzo duze. Obnazanie sie medialne level hard. Patoceleb streamer.. Chyba najgorsze bylo opwiadanie o tym mlodym trenerze ktory zmarl rok czy 2 lata temu i wyjawianie informacji ze jego partnerka byla w ciazy...
Urban
2 lata temu
Zabawa się skończyła, teraz trzeba żyć? Niepoważna kobieta. Losie, uchowaj przed takimi.
edd
2 lata temu
Może wy się po prostu nie kochaliście, ludzie? Może pomyliliście miłość z chucią? Wy się po prostu przyjaźniliście i ślub był wam potrzebny jak przysłowiowej świni siodło. Mam nadzieję, że facet spotka miłość i będzie szczęśliwy , pozna , co to miłość i jaki ogrom emocji, uczuć - tych pozytywnych i niestety, także negatywnych , ze sobą ona niesie. Ale warto. Co do tej pani - złudzeń nie mam. .
qwaq
2 lata temu
PUKI ????W wolnej chwili popracuj nad ortografią, kobieto.
xen
2 lata temu
Wy się po prostu nie kochaliście, ludzie. Pomyliliście, być może , miłość z chucią. Wy się po prostu przyjaźniliście i ślub był wam potrzebny jak przysłowiowej świni siodło. Mam nadzieję, że facet spotka miłość i będzie szczęśliwy , pozna , co to miłość i jaki ogrom emocji, uczuć - tych pozytywnych i niestety, także negatywnych , ze sobą ona niesie. Ale warto. Co do tej pani - złudzeń nie mam. .
Obłok Oorta
2 lata temu
"Słowa jak sztuczny miód, ersatz, cholera, nie życie, miał być raj, miał być cud i ćwiartka na popicie, a to wszystko nie tak, nie tak, nie to, no a jeśli, jeżeli - nie to, no to o co, u diabła, nam szło?"/ A. Osiecka , sztuczny miód, fragment
...
Następna strona