Trwa ładowanie...
Przejdź na

Rafał O., znany jako Rambo z siekierą, zmienia zeznania: "Policja mnie zmusiła"

79
Podziel się:

Syn znanego aktora, który do tego stopnia zdenerwował się, że na jego osiedlu zabrakło wody, że wystylizowany na Rambo groził ostrymi narzędziami pracownikowi firmy wodno-kanalizacyjnej.

Rafał O., znany jako Rambo z siekierą, zmienia zeznania: "Policja mnie zmusiła"

We wrześniu tego roku w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa rozpoczął się proces w sprawie mrożących krew w żyłach wydarzeń z marca 2017 roku. Zaczęło się od awarii wodociągów na osiedlu przy ulicy Melonowej na warszawskim Wilanowie. Firma wodno-kanalizacyjna zwiozła na miejsce awarii kosztowny sprzęt, ale nie udało się zakończyć naprawy w jeden dzień. Na miejscu awarii został pracownik, który, ze względu na panujący chłód, siedział w swoim samochodzie. I wtedy do akcji wkroczył rozjuszony Rafał O. z siekierą.

Kazał mi spie*dalać z tego miejsca, zaczął grozić, że zniszczy mi samochód - wspominał wstrząśnięty mężczyzna w Super Expressie. Podszedł do agregatu i z całym impetem uderzył w znak, przebił siatkę, uszkodził agregat.

Pracownik firmy wodno-kanalizacyjnej wezwał policję. Kiedy funkcjonariusze przybyli na osiedle, wydawało się, że Rafał trochę się uspokoił. Jednak kiedy odjechali, wyszło na jaw, że potrzebował tylko czasu na zmianę stylizacji. Po północy zaatakował ponownie, tym razem w przebraniu Rambo. Zostawił w domu siekierę i tym razem, dla odmiany, groził nożem.

Przybyli na miejsce funkcjonariusze odbyli z nim dwugodzinną rozmowę z jego mieszkaniu. Początkowo Rafał tłumaczył, że nosi ze sobą siekierę, gdyż po okolicy kręcą się dziki, jednak z czasemprzyznał się do winy i przeprosił za swoje zachowanie.

Postawiono mu zarzut napaści z użyciem niebezpiecznych narzędzi oraz gróźb karalnych. I kiedy wydawało się, że wszystko idzie w kierunku zakończenia procesu, Rafał O. nieoczekiwanie zmienił zeznania, o czym pisze Super Express.

Policja zmusiła mnie do przyznania się do winy - oznajmił w sądzie, dodając, że funkcjonariusze ukartowali spisek z prokuraturą. Poddał także w wątpliwość tożsamość zeznającego przeciwko niemu pracownika firmy.

Dodał, że za pierwszym razem obecny był inny mężczyzna niż ten, który go pozwał - ujawnia w Super Expressie adwokat ofiary Rafała.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(79)
Gość
5 lata temu
Olbrychski tez szabla obrazy ciał , to u nich rodzinne
Gość
5 lata temu
Ma coś chłopak z głową.
Gość
5 lata temu
Dopalacze były cpane
Gość
5 lata temu
Trochę schizofrenia...
gość
5 lata temu
Szkoda, że pan Rafał nie odziedziczył talentu aktorskiego ojca, często tak jest - wielcy aktorzy mają bardzo przeciętne dzieci.
Najnowsze komentarze (79)
Bolo
5 lata temu
Za duzo kotletow chyba😂
gość
5 lata temu
Nażarł się koki I popłynął
Gośćjks
5 lata temu
Gdyby mi groził siekierą to w ramach obrony PAN Rafał dziś musiałby mieć bardzo dobrego dentyste.
Gość
5 lata temu
25 lat za usiłowanie morderstwa!
Gość
5 lata temu
Co za patologiczna rodzina ci Olbrychscy. Zupełnie jak Wałęsy.
gość
5 lata temu
Dobry adwokat " działa"
gość
5 lata temu
Dobry adwokat " działa"
Gość
5 lata temu
Podobno Pisi przyjął kontrę na Adamie
gość
5 lata temu
rodzice nie zadbali o krzywy zgryz????
Gość
5 lata temu
Sfrustrowany p*****t.
gość
5 lata temu
P******y niczym tatuś.
gość
5 lata temu
Przynajmniej wynika z tego, że lubi się myć :))
Gość
5 lata temu
Niudacznik, genetyczny poj....
Gość
5 lata temu
P******y i brzydki po ojcu
...
Następna strona