Trwa ładowanie...
Przejdź na

Ciężkie chwile u Majdanów: "Nasza Marianka od kilku dni walczy o życie"

251
Podziel się:

Małgosia opublikowała przejmujący wpis dotyczący ukochanej suczki.

Ciężkie chwile u Majdanów: "Nasza Marianka od kilku dni walczy o życie"

Małgorzata Rozenek-Majdan jest jedną z wielu gwiazd, które uległy modzie na buldogi francuskie. Celebrytka i jej mąż Radosław są właścicielami aż trzech suczek tej rasy: Sisi, Lili i Marianki. Radek i Gonia starają się spędzać możliwie jak najwięcej czasu z ukochanymi psiakami, a jakiś czas temu w jednym z wywiadów Małgorzata otwarcie przyznała, że jest zwolenniczką zabierania pupili wszędzie, gdzie tylko może.

Podczas gdy dwa pierwsze psy są z zaprzyjaźnionej hodowli, której właścicielkę celebrytka zna od wielu lat, trzecia buldożka pochodzi z interwencji z tzw. pseudohodowli. Nie było zatem niczym dziwnym, gdy Rozenek na początku listopada zaangażowała się w głośną sprawę dotyczącą właśnie hodowania psów w nieodpowiednich warunkach.

Nie da się obok tej sprawy przejść obojętnie, bo tam jest tyle zbiegów okoliczności działających na krzywdę psów, że nie można tego zignorować - apelowała wówczas Małgosia. Uważam, że te pieniądze, które chcemy przeznaczyć na kupno szczeniaka, dajmy na schronisko, na organizację walczącą z pseudohodowcami.

Okazuje się, że rodzina Majdanów przechodzi obecnie ciężkie chwile właśnie za sprawą jednego z pupilów. W środę Gonia opublikowała poruszające zdjęcie suczki Marianki po operacji. Fotografię opatrzyła emocjonującym wpisem:

Kochani u nas masakra - zaczęła smutno Rozenek. Nasza Marianka od kilku dni walczy o życie. Przerwaliśmy ferie i już jakiś czas temu wróciliśmy, żeby być z Nią, bo sprawa jest poważna. Mamy ogromne szczęście do lekarzy weterynarzy i chirurgów. Marianka ma za sobą tomografię komputerową i bardzo skomplikowaną operacje na otwartym kręgosłupie. Ciągle przebywa w szpitalu, bo bierze leki dopuszczone tylko do obiegu zamkniętego, szpitalnego. To jest dla nas najtrudniejsze. Zostawić ją samą w szpitalnym kojcu.

Małgosia zaznaczyła również, że posiadanie pupila to nie tylko same przyjemności:

Mówię Wam o tym, żeby pokazać Wam, że psy to nie tylko słodki psiaczek na kanapie, ale że często to również nerwy, strach i bezsilność. Mamy ogromne szczęście, że mieszkamy w dużym mieście i mamy dostęp do najlepszych lekarzy oraz sprzętu. Nasza Marianka ma słabe rokowania. Wiec trzymajcie za nią kciuki.

_

_

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(251)
Gość
5 lata temu
Kto nie ma psa nie zrozumie.
gość
5 lata temu
Przykre to, wszak to członkowie rodziny.
Gość
5 lata temu
Smutne
Gość
5 lata temu
Trzeba mieć nadzieję, że Marianka wyzdrowieje
Gość
5 lata temu
Dużo zdrówka dla Marianki🙏🏻
Najnowsze komentarze (251)
gość
5 lata temu
Marianko-walcz!!
Gość1123
5 lata temu
Polecam wszystkim kochającym pieski Ludzie sami zrobili z psów kaleki, dla ich "wielbicieli". Ludzie kupują modyfikowane , mieszane rasy itd a później płacz bo piesek żył 5 lat i się męczył. Niestety sami napędzają taki przemysł.
Gość
5 lata temu
Nagle sie psami opiekuje!!!
Gość
5 lata temu
Ludzie!!!! Puknijcie sie w glowe!!!jak mozna robic zdjecia psu w takich sytuacjach!!!troche troski i oglady!!! Nie wszystko musi byc na pokaz!!!
Gość
5 lata temu
Teraz kocha psy!!!! A jak na wakacje jezdzi 8 razy w ciagu roku to gdzie one sa???wielka troska a psy w budzie siedza!!!!
Gość
5 lata temu
Ludzie!!!! Puknijcie sie w glowe!!!jak mozna robic zdjecia psu w takich sytuacjach!!!troche troski i oglady!!! Nie wszystko musi byc na pokaz!!!
Gość
5 lata temu
Ok , szkoda psa, ale tutaj to dzidzi piernik chodzi tylko o autopromocje , widac po fotkach , ta kobieta to porazka
Gość
5 lata temu
Ok , szkoda psa, ale tutaj to dzidzi piernik chodzi tylko o autopromocje , widac po fotkach , ta kobieta to porazka
gość
5 lata temu
Pieska szkoda, oczywiście. Niemniej mam wrażenie, ze aż tak zle z nim być nie może, skoro Rozenek ani na chwile nie zrobiła sobie przerwy w reklamowaniu ciuchów na Instagramie, jednocżsnie pisząc o chorobie psa.... (każda „okazja” dobra do pokazania siebie....?)
gość
5 lata temu
musisz sam iść po poradę do specjalisty bo masz wyraźne symptomy poczucia odrzucenia - tylko tacy pieprzą głodne kawałki o projekcji uczuć na zwierzęta a po prostu cierpią bo nie potrafią nawiązać prawdziwej relacji uczuciowej nawet z rodzicami i rodzeństwem
gość
5 lata temu
Świetny moment na robienie zdjęcia przy umierającym i cierpiącym piesku !!!!!!!!!!! I wstawianie do internetu !,,,,,
Gość
5 lata temu
Powodzenia Pieseczku
Gość
5 lata temu
Marianko walcz
gość
5 lata temu
😭😭😭😭😭....bądź dzielna Małgosiu ...Marianka ty żyj!!!!❤️
...
Następna strona