Bożena Dykiel po 22 (!) latach opuściła "Na Wspólnej". Co dalej z Marią Ziębą? "Nie mam pojęcia, czy i kiedy wróci"
W odcinku "Na Wspólnej" wyemitowanym 29 kwietnia Maria Zięba, grana przez Bożenę Dykiel, wyjechała do Hiszpanii. Mieczysław Hryniewicz, jej serialowy mąż, przyznał w rozmowie z "Faktem", że nie wie, co przyniesie przyszłość. "Nie mam pojęcia, czy i kiedy wróci, trzeba oglądać serial" - powiedział.
Trudno w to uwierzyć, ale serial "Na Wspólnej" gości na antenie TVN już od ponad dwudziestu dwóch lat. Przez ten czas w produkcji wystąpiła plejada polskich gwiazd - dla wielu z nich była to trampolina do sukcesu. Rola w tak popularnym serialu to nie tylko gwarancja rozpoznawalności i popularności, ale także stałe źródło dochodu. Nie wszyscy jednak chcą być utożsamiani z jedną postacią przez tak długi czas. Głośnym echem w mediach odbiło się m.in. odejście Małgorzaty Sochy.
Dla mnie było to bardzo trudne i długo się wahałam, bo byłam bardzo zżyta z produkcją, z aktorami. Poczułam jednak, że muszę zacząć robić coś innego i potrzebuję więcej przestrzeni na życie rodzinne. Musiałam z czegoś zrezygnować, żeby zachować życiowy balans. Nie można mieć wszystkiego - powiedziała "Faktowi".
Teraz z obsady zniknęła kolejna wielka gwiazda.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dorota Wellman o występie Dykiel w "DDTVN": "Nie można opowiadać takich pierdół"
Bożena Dykiel od 2003 roku wciela się w rolę Marii Zięby. Jej postać należy do kluczowych w całej produkcji, a sama aktorka stała się ikoną tego serialu. W jubileuszowym, 4000. odcinku widzowie byli świadkami zaskakującego zwrotu akcji - Maria Zięba postanowiła wyjechać za granicę, by wspierać chorą siostrę.
Decyzja o czasowym zniknięciu bohaterki była pomysłem scenarzystów, a nie samej Dykiel. Zmiana ta mocno zaskoczyła Mieczysława Hryniewicza, który w rozmowie z "Faktem" przyznał, że nie ma wiedzy, czy i kiedy jego serialowa żona powróci na plan.
Nie mam pojęcia, czy i kiedy wróci, trzeba oglądać serial. Scenarzyści, cały czas piszą kolejne odcinki, zobaczymy, jak to się wszystko rozwinie. Nie wiem, czy Bożenka jest w tych nowych odcinkach, czy jej nie ma. Nie mam pojęcia, kto wpadł na ten pomysł. Scenarzyści piszą, a aktorzy najwyżej narzekają, jak jest coś źle napisane. Ale generalnie uważam, że jest to pisane bardzo dobrze, bo dużo się tam dzieje. Są i kryminalne historie jak i zabawniejsze sceny – powiedział.
Zapytany o to, czy będzie za nią tęsknił, bez wahania odparł: Co to byłby za mąż gdyby nie tęsknił.
A Wy? Będziecie tęsknić za Marią Ziębą?