Doda opowiedziała w śniadaniówce o walce z CZERNIAKIEM: "Zdążyłam w ostatniej chwili"
Doda w programie "Pytanie na Śniadanie" podzieliła się swoją historią walki z czerniakiem, który jest jednym z najbardziej agresywnych nowotworów skóry. Artystka opowiedziała również, jak solarium wpłynęło na jej zdrowie.
Doda już od niemal trzech dekad utrzymuje się w gronie najpopularniejszych polskich gwiazd. Nie dziwi więc fakt, że jej codziennie poczynania cieszą się ogromnym zainteresowaniem kolorowej prasy oraz branżowych serwisów. Jednym z nośniejszych tematów są bez wątpienia relacje Rabczewskiej z byłymi partnerami.
Niedawno głośno było również o problemach zdrowotnych 41-latki. Pod koniec czerwca artystka ujawniła publicznie, że zaledwie kilka miesięcy wcześniej zdiagnozowano u niej czerniaka. Nie ukrywała, że przeżyła wówczas bardzo trudne chwile. Temat ten powrócił do mediów, albowiem Dorota była gościną "Pytania na Śniadanie".
ZOBACZ TAKŻE: Doda znów UKRADŁA zdjęcie?! Fotka w bikini na jachcie pojawiła się na profilu duńskiej influencerki dwa tygodnie wcześniej
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
TYLKO U NAS! Nikodem Rozbicki reaguje na pytanie o tajemniczą kobietę ze zdjęcia, które wstawił: "Też bym na nią patrzył"
Doda o walce z czerniakiem
Piosenkarka w trakcie niedzielnego wydania śniadaniówki Telewizji Polskiej otwarcie opowiedziała o walce z czerniakiem. Na antenie przyznała, że u dermatologa była już trzy lata wcześniej, ale wtedy nie zdiagnozowano u niej żadnych zmian, które mogłyby wymagać interwencji. Jej zdaniem czerniak uaktywnił się z czasem. Po diagnozie 41-latka zdecydowała się na usunięcie wszystkich podejrzanych zmian skórnych.
W momencie, gdy okazało się, że mam czerniaka złośliwego, poszłam do tej samej pani dermatolog i kazałam wyciąć wszystko, co mogło mieć choćby najmniejsze przesłanki, by wyglądać podejrzanie. Sama nie widzę takich zmian, ale znalazłam jeszcze dwie, które również okazały się być w stadium przedczerniakowym. Zdążyłam w ostatniej chwili - wyznała Rabczewska.
Doda była uzależniona od solarium
Doda opowiedziała również o swoim młodzieńczym uzależnieniu od solarium, które rozpoczęło się, gdy miała 17 lat. Chodziła tam codziennie. Jej sesje trwały 20 minut. Rabczewska nie ukrywa, że mogło się to przyczynić do rozwoju czerniaka.
Wtedy byłam w związku z moim pierwszym chłopakiem – brunetem, który wyglądał jak Włoch i regularnie chodził na solarium. Chciałam mu dorównać, choć moja naturalna skóra jest jasna jak kartka papieru (...). Kiedy sobie uświadomiłam, że robiłam to przez co najmniej 7–8 lat, zrozumiałam, że właśnie przez to nabawiłam się tego, czego się nabawiłam - przyznała.
ZOBACZ TAKŻE: Doda rozprawia o ogromnych zarobkach. Zdradziła, co może sobie kupić za 20-minutowe show
Wykonawczyni hitu "Dżaga" mimo wszystko nie stroni od opalania. Podczas "Pytania na Śniadanie" przyznała jednak, że teraz zwraca większą uwagę na ochronę przed słońcem oraz stosuje filtry mineralne. Doda podkreśliła, że jej ekspozycja na słońce trwa obecnie maksymalnie dwie godziny dziennie.
Moja ekspozycja na słońce trwa maksymalnie dwie godziny dziennie – zawsze z użyciem filtrów mineralnych (...) Mam nadzieję, że ludzie będą o tym pamiętać – by nie zamykać się w czterech ścianach (...). To nie tędy droga - stwierdziła.