Eurowizja 2024. Loreen NIE ZAMIERZA WRĘCZAĆ statuetki reprezentantce Izraela, gdyby ta wygrała konkurs. Ujawniono, co wówczas zrobi
Zgodnie z zasadami EBU, ubiegłoroczni zwycięzcy konkursu mają obowiązek zaprezentować i wręczyć statuetki najlepszym artystom Eurowizji. Okazuje się, że Loreen nie ma zamiaru przestrzegać zasad w jednym szczególnym przypadku. Zaplanowała, jak sobie poradzi z ewentualnym triumfem Izraela.
Tegoroczna Eurowizja budzi wśród fanów oraz wykonawców raczej negatywne emocje. Skandal goni skandal, a część artystów nie chciałaby się identyfikować z Izraelem, który pomimo sytuacji w Strefie Gazy, zaśpiewa w finale.
Loreen została okrzyknięta niekwestionowaną mistrzynią Eurowizji. W ubiegłym roku udało jej się po raz drugi zatriumfować na scenie. Oznacza to, że jako gospodarz będzie musiała wręczyć statuetkę zwycięzcy. Co się stanie jeśli wygra Izrael?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Natalia Nykiel o Blance i Eurowizji: "Wzbudza to we mnie przedziwne emocje"
Loreen nie da statuetki Eden Golan
Według doniesień The Sun Loreen już podjęła decyzję związaną z dzisiejszym finałem. Jeśli Izrael wygra, ma zamiar wyjść na scenę, ale zostawi statuetkę na kolumnie i odejdzie jeszcze zanim prezenterzy powitają Eden Golan na scenie. W ten sposób wyrazi swoje stanowisko w sprawie sytuacji w Strefie Gazy.
Źródło The Sun ujawnia, że Loreen może w ten sposób złamać regulamin. W umowie z EBU ma wyraźnie zaznaczone, że nie powinna postępować w sposób zniesławiający organizację.